witam szanowne grono. rozglądam się za audi a6 c5 najfajniej z pakietem s-line, co do silników jeszcze wiele nie czytalem ale na pewno 2,4 to najmniej, nie wiem jak ten 2,7 biturbo ale spalanie pewnie ma sluszne. znalazłem takie oto autko http://allegro.pl/audi-a6-c5-avant-2-4- ... 88604.html co o nim myslicie? slyszalem ze z gniezna nie ma co ryzykować, ale może to wyjątek od reguły? ew. jakbyście mogli podesłać jakieś egzemplarze godne uwagi był bym wdzięczny. dziekuje za pomoc

Cześć .

Ciężko cokolwiek po zdjęciach stwierdzić bo robione (zupełnie ze średniej półki) maszynką do mielenia mięsa a nie aparatem fotograficznym .
Przebieg 220k . Daj spokój .

Opis praktycznie żaden + marne foty = wielka kicha na spekulacje/podpowiedzi online .

btw, tak se dumam - co Ci się w nim podoba ?

pzdr'a

O aucie się nie wypowiem (bo z ogłoszenia nic nie wynika), ale pozwolę sobie dyskretnie zauważyć, ze w fotelach Recaro już po chwili jazdy straszliwie bolą ściśnięte udami klejnoty ... .
Chyba, że ktoś jest kobietą albo nadzwyczajnie szczupły i ma doopę jak ziarenko kawy - to takich pewno nic nie zaboli.

Sorry za OT ale uznałem, ze może to być istotne ... .

no dosc istotne kolego bo wlasnie te kubły mi sie podobaja, mialem okazję jeździć w accordzie type r i tam są kubły recaro i naprawde bylo wygodnie.
a co mi sie w nim podoba? fotele wlanie fajnie siedzi pakiet s-line

Abstrahując od Recaro ... .

Karel, ale wiesz o tym, że motor 2,4 naprawdę "nie jedzie"
Piszę to z całkowitą powagą bo wcześniej zasugerowałeś, że szukasz "czegoś" dynamicznego, a prawda jest taka, że auto z takim silnikiem jest po prostu tępe (nawet całkiem sprawne).
Nie wiem ile pieniążków jesteś gotowy przeznaczyć na samochód ale jeśli jest to kwota ca. 15000 tysi, a samochód ma być (relatywnie) dynamiczny, to naprawdę byłoby dobrze zrewidować przekonania i zwrócić uwagę na (co najmniej) 2,8 (też "nie jedzie", albo na kosztowne w eksploatacji i trudne w serwisie 2,7 biTurbo..

kurde to muszę rzeczywiście poczytac o silnikach więcej, myslałem ze 2,4 bedzie miał ok 190KM a Ty mowisz ze nie jedzie to jest średnio ale że 2,8 nie jedzie to juz wogóle generalnie to moje pierwsze posty tak wiec musze pogłębić wiedzę na temat A6

Recaro możesz sobie włożyć do każdej jednej C5. Innymi słowy - nie patrz na to a lepiej skup się na stanie faktycznym/technicznym samochodu. Co Ci z tych kubłów przyjdzie i czarnej podsufitki jak auto będzie zostawiało po sobie 4 ślady a nie 2 (w wielkiej przenośni) ?

Dupa zbita a nie interes .

Wysłane dzięki Tapatalk.

karel napisał(a):kurde to muszę rzeczywiście poczytac o silnikach więcej, myslałem ze 2,4 bedzie miał ok 190KM a Ty mowisz ze nie jedzie to jest średnio ale że 2,8 nie jedzie to juz wogóle generalnie to moje pierwsze posty tak wiec musze pogłębić wiedzę na temat A6

Wydaje mi się, że najprościej będzie wybrać się do komisu(-ów), w którym stoją auta z takimi jednostkami i poprosić o jazdę próbną. Żadne teoretyzowanie przez internet ani żadne informacje prasowe nie są tyle warte, co próba wykonana na żywo.
Jeśli chodzi o motor 2.4, to jest zdecydowanie bardziej tępy od 2.5TDi 180PS i (do czego absolutnie nie namawiam) od zachipowanego 1,9TDi 130PS.
W przypadku 2,8 za dużo się takim nie najeździłem ale i tak utkwiło mi w pamięci, że do dynamicznej jazdy nadaje się to co najwyżej średnio ... .

Ja akurat w ogóle nie uznaję silników benzynowych ale gdybym już musiał coś wybrać - podjąłbym ryzyko finansowego samobójstwa ale "zamiast 2.4/2.8 byłby to 2,7 biT, a nawet 1,8T. Ten 1,8T oczywiście nie powala ale i tak sprawia wrażenie bardziej żywego/witalnego.

2.4 i 2.8 wydają się akceptowalne wyłącznie do długich podróży "autostradowych", ale do polskich realiów drogowych, moim skromnym zdaniem, są zbyt "tępe"/ociężałe. I co jeszcze ważne, też potrafią napsuć krwi kosztownymi awariami, choć oczywiście nie az tak jak np. 2.7 biT.

Zresztą większość moich całkowicie subiektywnych odczuć zdają się potwierdzać również dane papierowe. Co prawda po niemiecku ale namawiam Cię do wnikliwej lektury (dane techniczne we wszystkich językach brzmią tak samo szczególnie te dotyczące zakresu momentu obrotowego i przyśpieszenia "do setki" ) :

http://www.audi.de/dam/nemo/customer-ar ... c5_18t.pdf
http://www.audi.de/dam/nemo/customer-ar ... tro121.pdf
http://www.audi.de/dam/nemo/customer-ar ... uattro.pdf

Przejedź się różnymi silnikami i sam stwierdzisz co dla Ciebie najlepsze - przed kupnem swojej jechałem 2.0 ( totalna tragedia ) , 1.9 tdi 130 km ( tu już całkiem nieźle ) , 2.8 ( też super ) a że auto z 2.4 było w super stanie to na takie wypadło. Niestety było gorzej wyposażone ( dużo już dołożone ) . Sam pojeźdź i zobacz bo przekonasz się że 95% aut z ogłoszeń to sztrucle

Witam kolegów,

Co sądzicie o tej ofercie?? http://autozet.gratka.pl/ogl/19018971.h ... fb2a1ab2,1

Byłem i sprawdziłem autko. Jest tak jak w opisie czyli bezwypadkowy. Należy się bać przebiegu 300 tys km w tym aucie

Proszę o wasze opinie

Kolego robert89,

Źle ustawiłeś sobie profil, ponieważ nie ma Audi A6 (C5) z silnikiem 1,9TDi 130PS zestawionego z normalną skrzynią automatyczną (tiptronik).

Audi A6 1,9TDi 130PS w przypadku automatycznej skrzyni biegów zawsze było zestawione tylko i wyłącznie z multitronikiem.
To samo zatem dotyczy przedstawionej przez Ciebie A6-tki z Bielska, której właśnie ze względu na multitronik - moim zdaniem - powinieneś wystrzegać się jak ognia.
Jeśli nie jesteś za bardzo w temacie - wbij sobie w szukajkę hasło mutitronik, a szybko zrozumiesz przed czym próbuję Cię ostrzec ... .

Dziękuję za odpowiedź,
Czyli remont skrzynki który był wykonany, widziałem fakturę na 7 tyś zł, nie gwarantuje bezawaryjnej jazdy?

W mojej osobistej ocenie nie gwarantuje. Taka skrzynia. I jeszcze koło dwumasowe .... .

Piotruś napisał(a):Ja akurat w ogóle nie uznaję silników benzynowych ale gdybym już musiał coś wybrać - podjąłbym ryzyko finansowego samobójstwa ale "zamiast 2.4/2.8 byłby to 2,7 biT, a nawet 1,8T. Ten 1,8T oczywiście nie powala ale i tak sprawia wrażenie bardziej żywego/witalnego

Tu wszystko zależy jak trafisz i jak dbał o nią poprzedni właściciel. Zapuszczone 2.7T tak jak Piotruś napisał zrujnuje każdy budżet (niestety, ale zapuszczonych 2.7T jest 95% jeżdzących egzemplaży), ale z drugiej strony nie ma też co dramatyzować. Jest u mnie w rodzinie 2.7T ARE z 2000r. z przebiegiem 400 tysięcy, z czego ponad 200 zrobione na gazie i to takim z niższej półki. A turbiny pamiętają fabrykę, Jedyne co mój wujek nie może wyeliminować całkowicie, to wycieki z dekli zaworowych. Uszczelki 2 razy w roku wymieniane, a i tak się leje po kilku tysiącach od wymiany. Skrzynia nie ruszana, poza konwerterem oczywiście, a tak lata praktycznie bezawaryjnie. Wiadomo, coś się zawsze robi, a to klocki, tarcze, a to cewki, ale absolutnie nic rujnującego budżet.
Mam nadzieję, że ja w swoim 2.7T też będę miał tyle szczęścia. U mnie też 7 tysięcy po wymianie uszczelki zaczyna się znowu pocić pod lewą pokrywą zaworów.