denon1979 napisał(a):Proszę mi podpowiedzieć jak wyszukać dobry egzemplarz ...
Przeczytaj temat związany z informacjami dotyczącymi zakupu A6C5
=> a6-c5-jak-kupowac-t1462.html Dodatkowo możesz zwrócić uwagę na informacje zawarte w tym temacie
=> pradnik-kupujacego-audi-a6-t1025.html Nie kupuj "wizualnie" ponieważ "wypicować" auto nie jest problemem. Naprawa lakiernicza nie musi oznaczać dzwona. Przykładowy brak naklejki może być /jest sygnałem o jakiejś naprawie ale niekoniecznie jest dyskwalifikująca dane auto. Szukasz auta mającego "naście" lat więc przygody są rzeczą normalną/ akceptowalną (kwestia własnych preferencji). Prawie wszystkie auta są sprowadzone więc z przebiegami autostradowymi gdzie odpryski lakieru np na masce, błotnikach, zderzaku są normalnością więc lakierowanie nie jest czymś strasznym. Podobnie z szybą czołową, odpryski, pęknięcia również powodują wymianę..
Do porównania cen skorzystaj z zagranicznych serwisów np mobile, autoscout24.. Pamiętaj że auto od handlarza to koszty transportu, ewentualne opłaty np przygotowane do rejestracji (które może okazać się koniecznością opłaty recyklingowej przy rejestracji a którą prawidłowo powinien uiścić sprowadzający) i zysk.. Handlarz nie ma dopłat unijnych
więc od ceny sprzedaży wypada odliczyć parę tyś pln i wyjdzie jakaś tam kwota za którą mógł auto nabyć... Warto dla jakiegoś tam przykładu porównać z cenami na tych portalach.. Inną kwestią jest umowa kupna sprzedaży na jakiegoś tam "słupa" np. z Niemiec.. Sprzedający/pośrednik nigdzie nie figuruje, więc...
Kolejną kwestią jest określenie odległości poszukiwań ponieważ jeżdżenie w Polskę kosztuje a to co na zdjęciach często okazuje się zwykłym kiblem..
Moim zdaniem jeżeli nie masz pomocy ze strony fachowca np dysponującym VAG-iem, miernikiem grubości lakieru warto zastanowić się nad skorzystaniem z warsztatu dysponującym tymi urządzeniami gdzie dodatkowo warto jest sprawdzić podwozie, zawieszenie (nawet jeżeli jest z Tobą fachowiec)..
Oczywiście to wszystko kosztuje ale często zdarza się że strata okazuje się zyskiem ponieważ na naprawy można wydać wielokrotność tej sumy.
Jeżeli dysponujesz nr VIN w jakiś tam wstępny sposób można sprawdzić historię serwisową "na odległość"..
Pamiętaj aby do kwoty którą chcesz wydać na auto doliczyć sobie tzw. pakiet startowy na jakieś nieprzewidziane czy bieżące wymiany..
To tak z grubsza