Zaraz zaraz, ale co macie na myśli pisząc " tuleje stabilizatorów" ?
Chodzi o tulejki drążka stabilizatora czy o tulejki łączników stabilizatora ?
Stawiam na te pierwsze bo łączniki wymienia się w zasadzie w całości a tulejki są w nich zawulkanizowane.
Więc jeśli są to tulejki stabilizatora to jak zawieszenie ma być twardsze po ich wymianie???
To w ogóle nie wpływa na twardość zawieszenia
!
Cała sprawa natomiast wydaje mi się niewarta rozważania, w moim aucie obecnie ponad 300 kkm przebiegu ja zrobiłem ostatnie 100 kkm, poprzedni właściciel też pewnie coś około tego i nic na temat wymiany standardowych gumowych tulei nie wiadomo. Na razie też nie ma żadnych objawów które by wskazywały na taką konieczność.
Wygląda na to, że całe zawieszenie prędzej padnie niż te tulejki za kilka złotych, więc IMO szkoda rozważań
A w ogóle są takie rzeczy (typu cienkościenna tulejka ) z poliuretanu ?