Witam
Problem to twardniejący pedał hamulca. Wczoraj podjeżdżając do skrzyżowania i przed zatrzymaniem kilka razy nacisnąłem pedał hamulca a ten stwardniał i samochód praktycznie przestał hamować. Pedał zmiękł gdy ponownie ruszyłem jednak taki objaw pojawia się za każdym razem gdy 2 -3 razy nacisnę na hamulec.. Macie pomysły czym to jest spowodowane??
Z hamulcami ostatnio nic nie było robione (tarcze, klocki ok) do wczoraj wszystko działało.

Szczerze mówiąc to wiem gdzie nalać/dolać płyn hamulcowy. Stan jest ok. Inne wymienione rzeczy: jak, co i gdzie sprawdzić w kwestii hamulców niestety nie wiem.

adamze27 napisał(a):objaw wskazywałby na zapowietrzony układ hamulcowy ,nieszczelnośc

To nie przy twardym pedale, w takim przypadku byłby bardzo miekki.

adamze27 napisał(a):problem z pompą hamulcową

To mozliwe. lub z serwem ?

PiotrC5 napisał(a): jak, co i gdzie sprawdzić w kwestii hamulców niestety nie wiem.

Radziłbym w takim razie znaleźć kogoś co będzie wiedział co robi. Hamulce to zbyt powazna sprawa na eksperymenty

PiotrC5, proponuję sprawdzic pompę vacum .
Podjedź do jakiegokolwiek normalnego dieslowca , który posiada vacometr i zmierzy ciśnienie wytwarzane przez pompę. Jest duże prawdopodobieństwo , że pompa kończy/zakończyła swój żywot.

Pozdrawiam

adamze27 napisał(a):RomanS, w necie jest kilka sugestii odnosnie tego akurat przypadku...w jednym pomoglo zalanie nowego plynu I odpowietrzenie...w innym siadlo uszczelnienie gdzies za serwem I lapal powietrze...w innym blad elektryczny ...a wszystko przy tych samych objawach co ma kolega Zakopianczyk

No widzisz tak to jest z netem, że ktoś coś palnie i to zyje własnym życiem

Wcześniej pisałeś o zapowietrzonym hamulcu to napisałem, że ni w ząb logiki.
PiotrC5, ma coś zepsute, więc wymiana płynu pomoże jak umarłemu kadzidło, podcisnienie może siadło jak pisze kuna, może być jak najbardziej, abłąd elektryczny ? jakoś nie mam takich skojarzeń

Ponawiam radę: nie mażartów, jeśli kolega sam nie ogarnia hamulców to powinien udać się do kumatego mechanika

Witam

koniecznie napisze w temacie o podjętych krokach

Bezwzględnie wybrałem opcję

RomanS napisał(a):Ponawiam radę: nie mażartów, jeśli kolega sam nie ogarnia hamulców to powinien udać się do kumatego mechanika

Dokładnie temu kto nie ma doświadczenia nie proponuję "zabawy" w mechanika.
Niestety na kumatego trafiłem za drugim razem. Pierwszy zdiagnozował zapowietrzenie ale nie był przekonywujący w tym co mówił więc zrezygnowałem.

oraz diagnozie

RomanS napisał(a):lub z serwem ?

Dokładnie. Mechanik coś tam podłączył, posprawdzał padło na serwo które zostało wymienione. Wszystko wróciło do normy.
Dziękuję za wszelkie sugestie i pomoc.
Pozdrawiam