Strona 2 z 3

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 14:46
przez seba0000

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 15:43
przez Piotruś
Seba0000, logi są niekompletne co znacząco utrudnia diagnozę.
W nastawach podstawowych (BS) w ogóle nie ma żadnego :-x ... .

Z tego co widać jest potężny problem z turbiną i aż dziw, że przy takim przeładowaniu nie łapie stanów serwisowych.

Korekcje w większości akceptowalne, a z uwagi na niedawną wymianę części rozrządu mogą się jeszcze zmieniać.

Na temat VP44 nie da się niczego powiedzieć z powodu brakującego loga 001.

W kwestii najbardziej kluczowej w tym temacie, czyli kąta wtrysku nie da się ocenić ze względu na brakujący 004 w nastawach ppodstawowych.
Jednak statyczny 004 sugeruje, że kąt jest późny lub bardzo późny, co oczywiście niesie negatywne konsekwencje zarówno dla mechanizmu regulacji kąta jak też może (choć nie musi) wpływać na trudniejszy rozruch silnika.
Spekulacje nie bardzo mają sens dopóki nie pokażesz 004 w nastawach podstawowych (BS) ale jest obiektywną prawdą, że im mocniej opóźniony kąt wtrysku, tym bardziej dźwięk pracy silnika (szczególnie na biegu jałowym choć nie tylko) jest przyjemny dla ucha ... ale niezdrowy dla silnika ... .
Czyżby tak późne nastawy miały być JEDYNĄ SOLUCJĄ na nieprzyjemne stuki, od których ten temat się zaczął :-o :?:
Jeśli tak, to ............

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 15:58
przez seba0000
Przepraszam Piotrze ale muszę ogarnąć dopiero VAGa . Jak się wyedukuję to podeślę :-D ... Nie wiem czy to jest jedyne rozwiązanie stuków ale teraz silnik chodzi cicho :-) .

Piotrze jakbyś mógł podpowiedz mi jakie konkretnie logi zrobić i w jakich nastawach żeby nie śmiecić tego postu.

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 16:18
przez Piotruś

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 20:33
przez seba0000
Piotrze próbowałem zrobić tak jak opisane w poradniku . I teraz okazało się , że te opcje są niedostępne ( np. grupa 000 , basic settings ) . Żąda rejestracji programu . No szlag mnie trafił . Kupiłem g...o :[ . Jak się uporam z tym Vagiem to wstawię te logi... W kwestii rozwiązania problemu tego postu to chciałbym się mylić , że ustawili tak późny kąt żeby silnik był cichy. Odezwę się za niedługo.

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-12, 20:43
przez Piotruś
000 nie jest nam potrzebny.
Daj 001 statyczny, czyli na biegu jałowym w temperaturze roboczej silnika.
Koniecznie 004 w nastawach podstawowych (BS) i bardzo wskazany 011 też w nastawach.
Poczytaj topiki o kabelkach albo popytaj chłopaków - na pewno ktoś Ci udostępni to co trzeba.

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-13, 12:53
przez seba0000

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-13, 21:10
przez Piotruś
Seba0000, szacun za ambicje. Super się współpracuje z kimś kto nie czeka aż mu wszystko podadzą na tacy.

Co do logów chylę czoła i sypię głowę popiołem. Kąt wtrysku ustawiony jest wzorowo i nie należy go dotykać.
Przepraszam za pochopne wnioski, które oparłem jedynie na podstawie wysterowania zawora dawkującego. Niepotrzebnie zasiałem niepewność bo jest bardzo OK.

Korekcje lewej głowicy z dnia na dzień lepsze. Lewa głowica też "ujdzie w tłoku".
Do tego bardzo fajne odczyty 001 wskazujące na zdrową VP44 ale też prawdopodobnie zdrowe wtryskiwacze.
Oczywiście na podstawie logów lepiej nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków ale skoro wszystkie parametry układu wtryskowego są naprawdę dobre to prawdopodobieństwo omyłkowych wniosków też znikome. Reasumując o układ wtryskowy wtryskowy raczej jeszcze bardzo długo nie musisz się martwić.

EGR sprawny.

Niestety łyżką dziegciu w Twoim silniku jest układ dolotowy, czyli w pierwszej kolejności turbina.
Moim zdaniem w tak fatalnym stanie nie powinieneś kontynuować eksploatacji i czym prędzej podjąć się (prawdopodobnie) regeneracji turbo.
Naturalnie wcześniej trzeba przejrzeć stan instalacji podciśnienia i zaworka sterującego pracą zmiennej geometrii ale ponieważ ściśle powiązany układ EGR działa prawidłowo - regeneracja (lub wymiana) turbiny jest wysoce prawdopodobna.

I to chyba byłoby na tyle .....

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-13, 21:54
przez seba0000
Aktualnie mam "wolne" więc mam czas grzebać w necie i szukać odpowiedzi na nurtujące pytania. Pisałeś coś wcześniej , że turbo przeładowuje. Jak to teraz wygląda ? Silnik z dolnych prędkości w moim odczuciu słabo się zbiera. ok. 2200-2500 jest " kopnięcie " po czym osłabienie przyśpieszenia. Tak to odczuwam. Ponadto wydaje mi się , że turbo nie pompuje tak samo za każdym razem . Może to jest błędne myślenie ale tak to czuję ... Dziękuję za zainteresowanie i pomoc .

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-18, 08:18
przez Piotruś
Turbo żyje własnym życiem. Stan wysoce patologiczny, który bezwzględnie należy usunąć.
Jak wiadomo należy zacząć od spraw najprostszych (szczelność podciśnienia sterującego, zaworek N75, ewentualnie gruszka ale to najmniej prawdopodobne) na niesprawnej sprężarce (lub co najmniej zmiennej geometrii) kończąc. Wszystko było już wielokrotnie na naszym Forum omówione, więc masz nad czym popracować.

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-01-26, 12:18
przez seba0000
Dzięki Piotrze . Jak tylko usunę usterkę to powiadomię .

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-02-08, 22:34
przez seba0000
Usterka jeszcze nie usunięta . Poczyniłem pewne próby znalezione w necie . Piotrze mam prośbę zerknij na to i powiedz co sądzisz o pracy ( ruchach ) tej sztangi. Czy nie za wolno ona porusza łopatkami ? Powrót następuje dość energicznie . Podmieniałem zawory sterujące między sobą i różnic w pracy nie ma i nie ma także różnicy w działaniu turbiny podczas jazdy. Nieszczelności żadnych nie znalazłem . Z filmów dostępnych na you tube praca sztangi turba jest energiczna w fazie wciągania gruszki jak i powrotu .
Film z działania :
https://youtu.be/Bg2-bGmi8nY

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-02-10, 08:24
przez Piotruś
Seba0000, podciśnienie sterujące sprawia wrażenie bardzo OK ale jak sam widzisz - turbina zdechła.
Istnieje 1 szansa na 10, że walnięta jest tylko grucha ale żeby to sprawdzić musiałbyś ją odpiąć przy dźwigni sterującej łopatkami i wtedy ponowić sprawdzenie co blokuje.

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-02-10, 11:55
przez seba0000
Piotrze , na razie " bawię się " w najprostsze czynności. Noszę się z zamiarem wyjęcia turba ale temperatury na zewnątrz skutecznie mnie zniechęcają. Spróbuję jutro odpiąć gruchę i sprawdzić czy to ona czy geometria .

Re: Stuki w głowicy - kąt wyprzedzenia wtrysku

PostNapisane: 2017-03-04, 15:35
przez seba0000
Po dłuższej przerwie z okazji cieplejszych dni powracam do tematu ...

Dzisiaj korzystając z ładnej prawie wiosennej pogody postanowiłem wyjąć moje turbo . Po problematycznym odkręceniu śrub podstawy turba i osprzętu udało się wyjąć suszarę. Zdemontowałem gruszkę i sprawdziłem działanie dźwigni sterującej łopatkami geometrii . Dźwignia chodzi bardzo lekko bez jakiegokolwiek oporu, żadnych zacięć w całym swym zakresie . Geometria została mimo to wyczyszczona . Turbo po otwarciu gorącej strony przed czyszczeniem było w miarę czyste ... Następnie gruszka . Działanie podciśnienia gruszki jest prawidłowe . Przy zasysaniu pręt gruszki jest wciągany płynnie bez zacięć . Prędkość ruchu pręta sterującego dźwignią odpowiada szybkości wytwarzanego podciśnienia .Innymi słowy jak szybko zasysasz strzykawką i odpuszczasz tak szybko przemieszcza się pręt sterujący gruszki. Ponadto wytworzyłem podciśnienie i pozostawiłem gruszkę na 30 minut z wpiętym wakuometrem. Po 30 minutach wartość podciśnienia nie uległa zmianie . Gruszka nie jest skorodowana . Wniosek gruszka jest zdrowa . Zamontowałem ponownie turbo korzystając z nowych uszczelek i szpilek oraz nakrętek . Turbo zalane olejem w kanał olejowy przed odpaleniem . Dodać należy , że pod podstawą turba nie było uszczelki pomiędzy kolektorem wydechowym a gorącą stroną turbiny . Jednak założenie jej nie wyeliminowało problemu. Ręce mi opadły .
Problem musi leżeć po stronie sterowania turbiny. Po ruchu sztangi mam przeczucie , że wytwarzanie podciśnienia w przewodzie sterującym gruszką odbywa się zbyt wolno . Stąd to pieprznięcie i notlauf. Czujnik ciśnienia doładowania ?? Przepływka po logach działa chyba prawidłowo . Piotrze jak sądzisz ??
Tutaj film (nie mój) w nim sztanga wciągana jest szybko i równie szybko powraca https://www.youtube.com/watch?v=h-NcV9OkIF4 .