Strona 1 z 1

Kłopoty z odpalaniem

PostNapisane: 2020-07-31, 09:42
przez wox6
Witam
Od dłuższego już czasu borykam się bardzo wielkim problemem elektrycznym chodzi głównie o odpalanie samochodu i pobór prądu.
najprościej rzecz opiszę na przykładzie,wychodzę z domu po nocy samochód odpala w miarę normalnie czyli kręci kilka razy i chodzi. następnie jadę pod żłobek mam jakiś kilometr do żłobka wyłączam samochód odprowadzam syna trwa to jakieś 3,4 minuty do pięciu,wracam z powrotem do samochodu wsiadam wkładam kluczyk przekręcam ale jeszcze nie na zapłon włącza się radio i chwilę na przykład siedzę sobie w samochodzie też trwa to może trzy-cztery minuty wykonam jakiś telefon i następnie próbuję samochód odpalić i już praktycznie nie mam czym go odpalić, czyli pierwszy obrót jest taki dosyć szybki następny już tak jakbym nie miał w ogóle akumulatora. Czasem jest też tak że przyjadę na przykład z 50 km trasy pod garaż wyłączam samochód, później na chwilę muszę go gdzieś przestawić kawałek dalej bo źle na przykład stoję ,podchodzę,odpalam,przestawiam samochód, wyłączam go, zostaje włączone radio i już później chcąc odjechać spod garażu nie daję rady po prostu jakby nie było akumulatora.
Mam też jeszcze jedno pytanie,czy na włączonym zapłonie normalnym jest objaw że w ciągu 10-15 minut samochód potrafi mi zeżreć do 9,5 volta prądu, wiem bo miałem podłączony miernik tak więc widziałem jak szybko spadało napięcie.
Gdzie zacząć szukać przyczyn.
Dodam też że akumulator mam w miarę świeży drugi na podmianę mam roczny bo padło też podejrzenie na akumulator ale to na pewno nie on.
Dodam jeszcze, może śmiesznie to zabrzmi,lecz ostatnimi czasy pod McDonald's siedzę z wyłączonym radiem i wyjętym kluczykiem ze stacyjki.

Wysłane z mojego TA-1012 przy użyciu Tapatalka

Re: Kłopoty z odpalaniem

PostNapisane: 2020-07-31, 13:57
przez kowal51
wox6 napisał(a):,czy na włączonym zapłonie normalnym jest objaw że w ciągu 10-15 minut samochód potrafi mi zeżreć do 9,5 volta prądu, wiem bo miałem podłączony miernik tak więc widziałem jak szybko spadało napięcie.

Przynajmniej wydaje mi się, ze nie jest to normalne .
Przy tak dużym poborze prądu warto sprawdzić rozrusznik (u jakiegoś elektryka). Dodatkowo sprawdzić/przejrzeć kabel masowy (może jest "przegnity"/uszkodzony, itp).

Re: Kłopoty z odpalaniem

PostNapisane: 2020-07-31, 14:14
przez wox6
Ale czy rozrusznik ma jakieś znaczenie w sytuacji kiedy tylko sam zapłon jest włączony?
Fakt, są momenty że rozrusznik kręci jak wariat ale często jego kręcenie jest takie klekoczące, sorry za określenie,ale nie znajduje słów żeby to opisać.
Kabel masowy, czyli ten odcinek od nadwozia do klemy? Tak?


Wysłane z mojego TA-1012 przy użyciu Tapatalka

Re: Kłopoty z odpalaniem

PostNapisane: 2020-08-02, 13:13
przez kowal51
wox6 napisał(a):Ale czy rozrusznik ma jakieś znaczenie w sytuacji kiedy tylko sam zapłon jest włączony?

Jeżeli się nie mylę, to przy włączonym zapłonie (kiedy "palą" się kontrolki na desce) jednak dochodzi prąd do rozrusznika.
Sugeruję się jakimś ewentualnym zwarciem związanym z rozrusznikiem ponieważ nie wiem co jeszcze może powodować tak szybkie rozładowanie (sprawnego) aku.
Rozumiem, że inne odbiorniki pradu masz wyłączone (nawiew, światła, itp). Mam fabryczne radio i aby go słuchać nie muszę cały czas mieć przekręcony kluczyk (wystarczy że, na chwilę "przekręcę" stacyjkę, włączy się radio, wrócę kluczem w stacyjce do pozycji "zero" i radio dalej działa/gra). Często słucham radia, korzystam ze zmieniarki CD , jest to znacznie dłużej niż 15 min.
wox6 napisał(a):Fakt, są momenty że rozrusznik kręci jak wariat ale często jego kręcenie jest takie klekoczące

Przynajmniej u mnie "klekotanie" (bendixu) oznaczało słaby akumulator. Jeżeli w Twoim przypadku "klekoce" i jednak odpala to i tak warto sprawdzić rozrusznik (zakładając na 100% sprawny aku. )
wox6 napisał(a):że w ciągu 10-15 minut samochód potrafi mi zeżreć do 9,5 volta prądu, wiem bo miałem podłączony miernik tak więc widziałem jak szybko spadało napięcie.

Może podłącz jeszcze raz miernik i sprawdź pobór prądu - na włączonej stacyjce - wg opcji "używania/ zachowania" jaką opisujesz.
"Eliminuj" odbiorniki prądu (przez wyłaczenie/ wyjęcie bezpiecznika) i sprawdzaj pobór.
Przykładowo (podłączenie multimetru)
:arrow: https://www.youtube.com/watch?v=YaTKOQSGs2Y
wox6 napisał(a):Kabel masowy, czyli ten odcinek od nadwozia do klemy? Tak?

Tak. Po prostu sprawdź kable masowe.
Na forum Specem od elektryki jest kolega bendzji, więc może spróbuj do niego uderzyć z ewentualnym zapytaniem na PW.
Jeżeli znajdzie czas i chęci możliwe, że coś podpowie/ jakoś nakieruje.