Audi A6 Forum PL

Panowie, chciałbym podnieść rozsądnie moc w moim Allroad 2.5Tdi BCZ. Polećcie warsztat lub osobę, oczywiście z hamownią dla aut z napędem na obie osie . Najlepiej w promieniu do 200 km od Lublina.

Jeżeli już musisz to nie żałuj km'ów tylko zasuwaj do GoodHope.



Wysłane dzięki Tapatalk.

Z zasłyszanych opinii (choć zawsze można to zweryfikować) wiem, że GoodHope jest na tyle mądry żeby nie dotykać się silnika V6 2,5 TDi .
I chwała mu za to (jeśli to prawda).

Piotruś napisał(a):Z zasłyszanych opinii (choć zawsze można to zweryfikować) wiem, że GoodHope jest na tyle mądry żeby nie dotykać się silnika V6 2,5 TDi .
I chwała mu za to (jeśli to prawda).

A mógłbyś rozwinąć, co masz na myśli. Nie szukam ekstremalnego podniesienia mocy tylko to co można dodać bez ryzyka pamiętając o prawidłowej eksploatacji auta z turbo. Miałem poprawioną mapę w 1,9 Tdi i bardzo sobie chwaliłem ta zmianę. Czy 2,5V6 Tdi BCZ ma coś co dyskwalifikuje go do takich delikatnych modyfikacji?

A czy ktoś podzieli się opinią o GODULA Moto Sport ?

Dobra, już wiem o co chodzi. Rozmawiałem z GoodHope i w moim przypadku problemem jest pompa, a dokładniej blokada programowa w pompie wtryskowej założona przez Boscha. Podciągnąć moc można, ale max do około 185KM. Ciekawe, czy tylko mapą różni się BCZ od BAU ?

Damiancki, wiem że odpowiadanie pytaniem na pytanie nie jest eleganckie ale w drodze wyjątku powiedz mi proszę KTO z tych wszystkich polskich druciarzy, ups przepraszam najmocniej, chciałem napisać chiptunerów, zna "granice mocy bez ryzyka"
Napisać/zmodyfikować "dobry" program to jedno (właśnie dlatego byłeś zadowolony w swoim 1,9 z wyników), ale granica wytrzymałości i trwałości dodatkowo obciążanych podzespołów to już całkiem coś innego.
Znajdź mi jednego takiego druciarza (sorry, quasitunera) w całej Polsce, który dysponuje fabryczną dokumentacja wskazującą zakres i GRANICĘ możliwych "poprawek". Tylko jednego, plisss, a odszczekam wszystko niepochlebne co o nich dotąd napisałem ... .

Bo w mojej ocenie, często wspartej widokiem skopconych turbin, dziurawych tłoków, wytopionych DPF'ów i innych tym podobnych przypadków - zawsze w bandycko zmodzonych, a praktycznie nigdy w seryjnych egzemplarzach, wychodzi na to, że wszelkie zmiany są robione na chybił-trafił, a cel jest tylko jeden - wyrzeźbić jelenia, który zgodził się zamienić własne 4 kółka w poligon doświadczalny zadufanego w sobie wielkiego maga.
Przykłady, i to nie jeden, również na naszym Forum ... .
Wiadomo, są lepsi (np. GoodHope) i gorsi ale jak już pisałem - pokaż mi proszę JEDNEGO, który robi to w zgodzie i W OPARCIU o dokumentację producenta wyznaczającą ramy oraz zakres możliwych "poprawek" ... .

Co do samego BCZ, najlepszego V6 2,5TDi wszechczasów, największym ograniczeniem jest "zblokowana" pompa wtryskowa i "uproszczony" sterownik ECU.
Pompę można rozblokować ale na szczęście nie słyszałem jeszcze żeby choć jeden drucik od cudownych przyrostów mocy opanował tą sztukę .
Tyle w temacie. Masz świetne auto i MOIM ZDANIEM nie powinieneś go psuć na własne życzenie ale to zrozumiałe i oczywiste, że decyzja jest tylko Twoja.

Jak chce Ci się prawdziwego tuningu pojedź do Sportmile (czy jakoś tak podobnie, blisko masz). Tam dostaniesz cały nowy układ dolotowy, nowe tłoki i korby, co z wałem korbowym nie wiem. Wypłacisz za to kilkanaście lub znacznie więcej tysi ale to będzie PRAWDZIWA modyfikacja, a nie zabawa w kotka i myszkę z podwórkowym drucikiem żerującym na podstawowych emocjach każdego faceta ... .

Spoko, Piotruś chyba nie przeczytałeś mojego poprzedniego posta. Nic na siłę nie zamierzam robić . Ale ja z tych dociekliwych, i jeśli czegoś robić się nie powinno ok, ale zawsze staram się dowiedzieć dlaczego. Ja naprawdę lubię moje auto, zapewniam cię że u mnie krzywda mu się nie stanie .
Dzięki za info , pozdrawiam.

Damiancki napisał(a):Spoko, Piotruś chyba nie przeczytałeś mojego poprzedniego posta.

Pisałem swojego, wiec Twojego nie czytałem . Ale jak widzisz moja opinia w dużym stopniu jest zbieżna z tym czego dowiedziałeś się w GH.

Damiancki napisał(a): Nic na siłę nie zamierzam robić .

Słusznie. Byłoby bardzo szkoda popsuć/zdrutować aż tak fajne auto ... .

Damiancki napisał(a):Ale ja z tych dociekliwych, i jeśli czegoś robić się nie powinno ok, ale zawsze staram się dowiedzieć dlaczego.

Słusznie. Zresztą właśnie tak odebrałem Twoje zainteresowanie tuningiem (sorry, miało być : "tuningiem").

Damiancki napisał(a):Ja naprawdę lubię moje auto, zapewniam cię że u mnie krzywda mu się nie stanie

AMENT

Już się przestraszyłem, bo wcześniej oglądałem twoje zacne wozidło, ale po doczytaniu do końca tematu się uspokoiłem