Re: Ciśnienie w układzie chłodzenia i kłopoty z ogrzewaniem
Napisane: 2018-04-02, 07:11
Przemek86 napisał(a):Płyn wyrzuca tylko pod korkiem ,
Jesteś całkiem pewny, że spod korka
A jakieś inne objawy towarzyszące zapowietrzeniu układu chłodzenia (np. słabe ogrzewanie).
Dużo tego płynu ubywa W układzie chłodzenia panuje nadciśnienie i w co samemu mi trudno uwierzyć ale teoretycznie w korku mógł się zwiesić zaworek.
Byłaby to niesłychana rzadkość ale zanim zaczniesz zwalać głowice warto mieć pewność, że diagnoza jest prawidłowa, a kosztowna naprawa uzasadniona.
Przemek86 napisał(a): mechanik mówi że uszczelka , kwota około 5 tyś.... jest to stanowczo za dużo.
Jeżeli mechanik prawidłowo typuje usterkę to zważywszy koszt naprawy głowicy (lub wymiany na inną), nowe uszczelki, śruby i ogrom roboty do wykonania oszacowanie kosztów wcale nie jest wzięte z sufitu (IMO).
Przemek86 napisał(a):Auto ma 230tyś nowy rozrząd jestem 2 właściciel, wcześniej mój wujek auto chuchane i pod pierzyną trzymane ale jeździło trasy Gdańsk kraków, wszystko było robione w aso.
No właśnie. Nawet najlepszym fachowcom mogło się zdarzyć, że podczas wymiany "rozrządu" coś poskładali nie tak jak trzeba. Zakres prac jest ogromny i naprawdę łatwo o pomyłkę. No ale podstawowe pytanie brzmi dlaczego rozrząd w ogóle był zmieniany, bo być może tutaj tkwi klucz do zagadki ... .
Przemek86 napisał(a):Az kilka dni temu stwierdziłem sprawdź ile jedzie... 248km/h i wszystko było ok zero jakiegoś dymy komunikatów, zwalniam do 140km/h wtedy i tak chwilkę jadę wyskakuje komunikat że temp. płynu za wysoka proszę studzić auto na postoju z włączonym silnikiem , mogłem jechać tylko 90. ok tak zrobiłem ale widze dym spod maski wywaliło płyn pod zbiorniczkiem parowało od nagrzanych blach, dolałem wody z 1,5 l nic innego nie miąłem pod ręką. Ruszam wszytko ok moc jest przyspiesza zero komunikatów, ale po około 40km zatrzymuje auto i musiałem znowu dolać 1l by było na minimum po powrocie do domu auto stało pod nim plama ale tylko pod miejscem zbiorniczka około szklanki .
Jak już wyżej wspomniałem warto jeszcze raz wszystko szczegółowo pooglądać, a sam korek podmienić na inny. No i rozpatrzyć sprawę w kontekście niedawnej jak rozumiem wymiany "rozrządu".
Jeżeli jednak ta weryfikacja niczego nie wyjaśni to niestety ale trzeba będzie pogodzić się z myślą, że mechanik ma rację i naprawa głowic(-y) jest niezbędna.
Przemek86 napisał(a):Mechanik ma jeszcze sprawdzić egr ze to może podnosić ciśnienie i wywalać zaworem. Czy to już czarna dupa i tylko uszczelka...?
Przed wystąpieniem problemu ubywało płynu
Tak. Rzeczywiście zdarzają się (i to wcale nierzadko) nieszczelności chłodnicy spalin, a część płynu może sukcesywnie spływać do układu ssącego.
Ale moim zdaniem jazda nawet pod największym obciążeniem i z maksymalnymi obrotami silnika nie ma żadnych szans wytworzyć takiego ciśnienia spalin, które zdołałoby przebić ciśnienie panujące w układzie chłodzenia.
Uważam, ze jedyna możliwość by spaliny przedostały się pod ciśnieniem wystarczającym do wylewania płynu korkiem jest właśnie głowica silnika (lub jej uszczelka), ale nie przez chłodnicę spalin przy EGR.
Co oczywiste przed podjęciem naprawy BEZWZGLĘDNIE należy sprawdzić obecność gazów spalinowych w układzie chłodzenia (bardzo prosty test, codzienność dla każdego mechanika).
Reasumując, moim zdaniem :
- teoretycznie istnieje zagrożenie uszkodzonej głowicy (i/lub jej uszczelki) ale nie należy podejmować naprawy zbyt pochopnie
- bezwzględnie zalecałbym dokładną ocenę zbiorniczka wyrównawczego, jego przyłączy oraz korka
- przed rozpoczęciem naprawy bezwzględnie należy ustalić obecność spalin w układzie chłodzenia. Jeżeli test wykryje spaliny wtedy warto (na próbę) wyeliminować z obiegu chłodnicę EGR (poprzez zmostkowanie rurek) i wtedy ponowić test, który potwierdzi lub wykluczy uszkodzenie głowic(-y).