Witaj
Konik Konik napisał(a):Miałem podobny problem około miesiąc temu. Biała dobra skóra na krześle kontra nowa czarna spódnica mojej małżonki + około 4 godziny siedzenia. Efekt mocno czarne wzorki w kształcie zagniecionego materiału. I to - jak się okazało - na dwóch krzesłach... hm...
No i same problemy z tymi małżonkami...
Albo białą skórą...
Trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Konik napisał(a):Próbowaliśmy różnych naszych i nie naszych środków.
Ehh... Szczerze przyznam - liczyłam trochę na to, że właśnie Ty wyciągniesz z kieszeni jakiś magiczny specyfik...
Konik napisał(a):Nawet nie będę pisał czego używaliśmy, bo mógłbym zostać posądzony o opętanie.
Hehe...
Robi się interesująco.
Może jednak się skusisz?
Konik napisał(a):Po tym wszystkim otwieraliśmy okna, żeby słoneczko trochę pooperowało bezpośrednio. Po około miesiącu jest dużo lepiej. Myślę, że trochę słoneczko, trochę po prostu eksploatacja i wycieranie ciuchami. Jeśli u Ciebie jest tak słabo jak na fotce, to myślę, że z czasem po prostu się wytrze.
Niestety - manewrowanie narożnikiem rozmiarów 190cm x 240cm nie jest tak proste jak krzesłem...
O słońcu w tym miejscu nie ma mowy.
Od ponad 10 lat używam do skóry kosmetyków z Leather MASTER.
Również Protection Cream. Złego słowa nie powiem.
Niestety w tym przypadku Strong Cleaner sobie nie poradził.
Zostaje mi do wypróbowania:
http://czyszczenieskory.pl/trudne-plamy ... leanerhtml lub
http://czyszczenieskory.pl/trudne-plamy ... ansferhtmlChyba, że to też próbowaliście i nie daje rady
Tego rozpuszczalnika GLD trochę się obawiam...