Strona 1 z 1

PostNapisane: 2013-09-12, 10:57
przez Andi
BADIX, Mirek , sprawdz czy aby na 100% rolka pracuje wpolosiowo z paskiem , u siebie bawilem sie ztym swierszczem po wymianie paska na nowy na chwile byl i spokoj i znow li.li.li wymienilem lozyko w rolce , napinacz choc moim zdaniem byl ok ,dopiero kiedys mechanik podsunal mi mysl ze rolka min ustaia sie pod katem do paska i dlatego sa -byly piski.

PostNapisane: 2013-09-12, 11:05
przez Andi
U mnie napinaczem jest taki "maly amortyzatorek" ktorego wymiana nic nie dala . 250 zl wydane bez potrzeby :-/
U mnie przyczyna byla newspolosoiowa praca rokli napinajacej do paska , cena tej podstawy zrokla z kosmosu 1500
:arrow: wiec po prostu podlozylem dwie podkladki plaskie pod dwie z trzech srob w podstawe uchwytu z rolka aby pracowala wspolosiowo .
Problem moglem szybko zweryfikowac bo bylo slychacz czy piszczy , czy nie ;-)

PostNapisane: 2013-09-12, 19:43
przez Greg
BADIX napisał(a):Fatalny dostęp tam jest. Trzeba demontować poduszke z silnika i silnik delikatnie podnieśc na podnośniku aby wymienić samą rolkę.

1.9D DW8? Własnie to przerabiałem w ostatnich dniach.
Ja bym obstawiał że pasek za długi, za luźny.
Ja 3 razy zamawiałem pasek w intercarsie, dopiero dobry przysłali jak zdemontowałem stary, zmierzyłem i podałem wymiar.

PostNapisane: 2013-09-13, 12:29
przez Andi
BADIX napisał(a):Umyłem to wszystko dokładnie woda z płynem - nalotu było na tym pasku, że hej. Sam nie wiem skąd. Szmata była czarna i tłusta. Chyba, że mechanik tak go ubrudził jak go zakładał...

Ale teraz pytanie - cz 4mm za długi pasek potrafi doprowadzić do piszczenia-świerszczenia na rolce ?

Poz

jezeli pasek ma odpowiednia dlugosc i napinacz dziala prawidlowo to obstawiam ,
ze sie pasek uslizguje na nie rolce , ktora nie pracuje wpolosiowo i stad ten brud na pasku lub brak napisow na nowym .

PostNapisane: 2013-09-15, 10:16
przez Greg
Pasek a pasek tez różnica. Z doświadczenia wybieram i polecam Contitecha, porządne paski a cena nie wyrywa z butów.
6PK 1438 miałem poprzedni, juz był spękany, więc zapadła decyzja o wymianie.
Po ściągnięciu paska okazało się że rolka napinacza i odwracająca świszczą, więc wymiana. Rolki przyszły takie jak trzeba, natomiast pasek nie. Ale jaja były żeby wymienić rolkę napinacza, śruba nie chciała wyjść do końca bo brak miejsca między silnikiem a komorą silnika. Pomogło odkręcenie poduszki i opuszczenie silnika na dół, dopiero śrubę można było wyjąć. Kto to wymyślił?
Mój pasek był tez troszkę luźny, a że nie było takiego to zamówiliśmy odrobine krótszy.
wymiar 1432. Niby tylko 6 mm krótszy, a za pierona nie chciał wejść. Po długiej walce udało sie go naciągnąć i jest ok, ale podejrzewam że twój pasek o 4 mm za długi może powodowac piszczenie.
Nie sugeruj się jednak moimi wymiarami, bo wychodziły różne wersje ze wspomaganiem i klimą, ze wspomaganiem i bez klimy (ja mam taki), i bez niczego.
Po drugie ja mam usuniętą jedną z rolek bo własnie była niewspółosiowa i darła pasek z jednej strony. Idealny pasek dla mnie podejrzewam że byłby 1434, albo 1436 tylko nie było takiego, może nastepnym razem poszukam od innej marki i modelu.

PostNapisane: 2013-09-18, 17:26
przez Andi
jak dostanie temperatury rozszerza sie i odrobine wydłuża - bo dlaczego to cholerstwo milknie jak jest gorący ?
tak samo jak z oponami :arrow: jak sie nagrzeje to ma lepsza przyczepnosc (jest bardziej miekki ) i dlatego pisk zanika - niestety u mnie objawialo sie tak samo.

PostNapisane: 2013-09-18, 17:50
przez RomanS
BADIX, pasek wieloklinowy ma współpracować z rolką powierzchniami bocznymi (skosnymi) poszczególnych klinów. Nie może być tak, że wierzchołki paska dotykają dna rowków rolki ani także, że wierzchołki rolki będą współpracować z dnem rowków paska. Niejednokrotnie spotkałem się w takim przypadku z piskiem. Częsciej co prawda w duzych maszynach gdzie przenoszone momenty były duzo większe ale i w samochodach tez się to działo.
Pytania:
- czy pasek masz jakiś porządny
- czy rolkę zmieniłeś na ori ???

Może byc tak, że na rolce rowki nie mają jednakowych wymiarów (albo na pasku) i ciagnie na 1-2 klinach zamiast np. na 6. To jak ma nie zapiszczeć ?
Przy rozgrzaniu cichnie bo jak już napisano guma zaczyna się kleić.
Tylko, że długo to nie pozyje raczej.

Oczywiście to co napisałem potraktuj jako rzecz do sprawdzenia a nie jako pewnik :)

Ja bym to w kazdym razie sprawdził najpierw :)

A może to nie piszczy na tej nowej rolce tylko na jakimś innym kole wielorowkowym które ma zużyte rowki i ciągnie tam nie na tych powierzchniach bocznych (jak napisałem wyżej) tylko na wierzchołkach paska i dnach koła ? Takie zużyte koło raz dwa zużyje nowy pasek :cry:

PostNapisane: 2013-09-18, 17:59
przez RomanS
Aha, jakos tak nie zauważyłem. Czyli pasek po rolce idzie tą płąską stroną. No więc nie widzę zadnego powodu aby na styku pasek-rolka miało coś piszczeć. rolka nie stawia żadnego oporu i jest swobodnie napedzana paskiem. Musiałaby być totalnie krzywo zamocowana i pasek by szedł w ciągłym bocznym poslizgu, no ale to chyba by się rzuciło w oczy ?

Jeżeli tak nie jest to pozostaje łożysko rolki :roll:

PostNapisane: 2013-09-18, 18:37
przez RomanS
Jeżeli jesteś pewien, że ten pisk jest z tej rolki i ona nigdzie nie obciera i pasek z niej nie zjeżdża i nie ociera o cokolwiek (ale to byś pewnie sprawdził i widział od początku) to albo piszczy pasek na styku rolka-pasek albo łożysko rolki.

Gdyby pasek był za luźny to piszczałby na kołach gdzie jest przenoszony moment obrotowy, a ta rolka "biega" luzem.

A o piszczących rolkach w rozrządzie 1,9 TDI (VW)- chodzi o małe rolki_ było swego czasu dużo na różnych forach.

Sprawdziłbym jak ta rolka się kręci luzem, bez paska. Oczywiście to inny stan obciążenia, bo totalne zero ale może wydaje jakieś odgłosy ?

PostNapisane: 2013-10-01, 12:16
przez RomanS
BADIX napisał(a):Do kompletu dowiedziałem się jeszcze , że mogło sie zacząc zacierać łozysko alternatora - stawia opór i szarpie całym zestawem. Napinacz próbuju to wyregulowac i dlatego wszystko piszczy :-)


To akurat najmniej prawdopodobne. Powtórzę jeszcze raz, że skoro rolka napinacza toczy się swobodnie po płaskiej stronie paska wielorowkowego to na styku rolki i paska nic nie zapiszczy bo rolka nie stawia żadnego oporu. Pasek może chodzić równo czy skokami. To jak się jakieś łożysko zaciera tak, że aż staje to wątpliwe aby po rozgrzaniu pracowało poprawnie i cicho. To już musiałaby być agonia :-o

Jako, że ten watek ciągnie się niemiłosiernie to najrozsądniejszym chyba wyjściem będzie auto oddać w ręce normalnego mechanika który to zdiagnozuje "na żywo" i naprawi :-)

PostNapisane: 2013-10-01, 12:45
przez RomanS
BADIX, przecież ja piszę tylko po to aby pomóc :-)
Broń Boże nie po to aby denerwować :-D

Ja po prostu nie miałbym tyle cierpliwości co Ty aby słuchać tak długo tego piszczenia :)

PostNapisane: 2013-10-21, 17:36
przez Andi
ooo cos sie dzieje w temacie piskow ;-) w koncu

PostNapisane: 2013-10-27, 20:50
przez Greg
Pamiętaj że nie musisz kupowac całego napinacza za (niech zgadnę) 3 stówy, tylko sama rolkę za 60zł ( no chyba że padła sprężyna, ale raczej rolka wysiada)

PostNapisane: 2013-10-29, 21:50
przez Greg
BADIX napisał(a):Temat zamknięty.
Wymieniony napinacz. Piszczenie się straciło.

Jakie koszty z ciekawości?