Strona 2 z 3

PostNapisane: 2013-06-30, 21:16
przez Mad_MAX
Śliczny Karpiuch :) Kto by się nie cieszył :) :mrgreen:

PostNapisane: 2013-07-01, 18:54
przez citrin
Voytec napisał(a):Tu macie filmik mojego karpia największego jakiego udało mi się złowić aż mi język z radości podskakiwał jak dziecku na karuzeli .


Ale Sadzan.....kurde...piękny. <brawo>


No, mi nie udało złowić aż takiego. Sporo karpia łowiłem ale to takie do max 6kg, ale za to raz złowiłem na bata 8m szlachetnego 4,5kg. Słuchajcie...walka nie ziemska, trza było włazić do wody aby kija za 800pln nie połamał ale w końcu dałem radę, ale to tylko zasługa kolegi z podbierakiem bo jakby jeszcze dłużej się nie naddał na podbierak to by zrobiło trach...i po zawodach :mrgreen:

PostNapisane: 2013-07-01, 22:16
przez Voytec
citrin napisał(a):Ale Sadzan.....kurde...piękny.

Dzięki ;-)
No ten był największy,w sumie na tej iejscówce złowiłem z 10 szt w sezonie i najmniejszy był 6kg. Są tam prosiaczki oj są i same sazany mi się trafiły :-D
W sumie największą przyjemność sprawia mi wypuszczanie ich :-D

Re: Wędkarstwo

PostNapisane: 2013-07-03, 11:12
przez Wyrwiząb
citrin napisał(a):Hello miłośnicy wędkarstwa!

Pogadajmy sobie tutaj o wszystkim czego dotyczy tak zacny temat sportowo-rekreacyjny jakim jest ogólno pojęte wędkarstwo.

Chwalmy się tutaj na bieżąco aby temat był ciągły i nie umarł.


Jak byłem mały, to wujek zabierał mnie na ryby nad Bug. Kiedyś oczywiscie z jego pomoą złowiłem szczupaka około 70cm. Miałem wtedy może 10 lat i myślałem że ta ryba zaraz mnie zabije. Często były też wypady nad jeziorka w okolicach Białej Podlaski i Serpelic, tam łapałem płotki i karasie wielkości dłoni dorosłej osoby. Wspaniałe hobby i rewelacyjny pomysł na wypoczynek, a przyrodę uwielbiam! Karpia też kiedyś złapałem około 3kg. Wędkę wujek dawał mi bambusową, i był taki zwykły kołowrotek bez zapadek :) a jak parę razy zarzucałem jego wędki (spinning?) Z błyszczkiem i kotwicą na szczupaki to był dla mnie prawdziwy wyczyn. Kiedyś nawet wbiłem sobie kotwiczkę w plecy, źle się do tego zabrałem hehe.

Miałem przez prawie 20 lat akwarium 600 litrów, lubię ryby.

PostNapisane: 2013-07-03, 17:23
przez citrin
Wyrwiząb napisał(a):Miałem przez prawie 20 lat akwarium 600 litrów, lubię ryby.


Tak też można :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To musisz odnowić, uaktualnić hobby i zacząć na nowo z większą siłą. :lol:

PostNapisane: 2013-07-03, 19:25
przez roberto
Wyrwiząb napisał(a):lubię ryby


Ja też,zwłaszcza Walenie :mrgreen:

PostNapisane: 2013-07-03, 19:27
przez Voytec
roberto napisał(a):
Wyrwiząb napisał(a):lubię ryby


Ja też,zwłaszcza Walenie :mrgreen:

i rypanie :mrgreen:

[ Dodano: 2013-07-03, 20:35 ]
Wyrwiząb napisał(a):Wędkę wujek dawał mi bambusową

fajnie jest mieć takiego wujka...wiem bo miałem też :-D
Moj pierwszy bambus kupiłem w sklepie sportowym i to za kase którą dostałem od kierowcy niemieckiego albo z jakiegoś innego państwa nie pamiętam już teraz za bochenek chleba ..heh uwierzycie...przyjechali na stację benzynową CPN-u a jako że mieszkałem blisko i się szwendałem tam często jakimś migowym językiem się porozumieliśmy o co chodzi :-)
Waluta poszła do konika a reszte father dołożył i marzenie 10-latka się spełniło. Piękne czasy ehhhh

PostNapisane: 2013-07-04, 14:19
przez Wyrwiząb
citrin napisał(a):
Wyrwiząb napisał(a):Miałem przez prawie 20 lat akwarium 600 litrów, lubię ryby.


Tak też można :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To musisz odnowić, uaktualnić hobby i zacząć na nowo z większą siłą. :lol:


heheh i wtedy Was pozapraszam na wędkowanie w salonie. Będą grilowane pielęgnice z Malawi :mrgreen: i smażone krewetki amano

[ Dodano: 2013-07-04, 15:26 ]
roberto napisał(a):
Wyrwiząb napisał(a):lubię ryby


Ja też,zwłaszcza Walenie :mrgreen:


<lol>
W akwarium miałem piękną ławicę neonek( około 100 sztuk), trzy skalary wielkie jak dłonie i krewetki. Niby bardzo pospolite rybki do akwarium, ale z racji gabarytów i mojego dbania o wodę i rośliny wszystko fajnie się rozwijało. Oczywiście nawożenie CO2, lampy Hqi no i samo akwarium miałem ze szkła optiwhite. Filtr sobie zostawiłem bo zamierzam kiedyś do tego wrócić. Podłoże miałem ciemne i wszystko wyglądało wieczorem mega :!:

PostNapisane: 2013-08-08, 10:20
przez citrin
Sezon na leszcz jakim jest sierpień przynosi na razie słabe wyniki.
Na Wiśle na odcinkach 840-900km można nałapać póki co tzw glapki, krąpie, takie małe patelniaczki, choć dłuższa zasadzka przyniesie sporadycznie jedną zabłąkaną kilówkę, ale ogólnie zrobiło się słabo.
Pewnie jak zwykle będzie trzeba poczekać do września.

W weekend atakuje na górne odcinki Nogatu, bliżej Elbląga. Z jakim skutkiem to się okaże. Osiągi tam to głównie krasnopióry, płocie, z leszczem słabo ale jak ktoś chce pobawić się na bata, tak jak ja, to są to idealne wody na pomachanie kijem i pociągnięcie ładnych płoci, wzdręg, krasnopiór.... :-D

A co u was słychować w wędkarstwie?

PostNapisane: 2013-08-12, 06:41
przez citrin
Mam szybkie pytanie - czy jest jakaś sztuczna przynęta , która by imitowała kulke z chleba lub bułki ?


Kiedyś się też zastanawiałem nad tym ale nic mi o tym nie wiadomo.
Z drugiej strony najlepiej jak przynęta ma jak najbardziej kolor, smak, wygląd zbliżony do naturalnego, wtedy teoretycznie powinny być najlepsze efekty.
Różnie z tym jednak bywa.
Nie wyobrażam sobie zastąpić białego robaka na jakiegoś sztucznego......chyba nie byłoby w tym tego czegoś choć takie imitacje są na rynku.

To chyba tak samo jak nasza żywność modyfikowana i niemodyfikowana. Niby takie same skład, % zawartości wkładu a tak bardzo się różniące
:-)

PostNapisane: 2014-01-08, 21:46
przez PiotrC5
Teraz to chyba podlowdowe tylko zostało :D

PostNapisane: 2014-01-08, 22:51
przez malboro
PiotrC5, fajna sprawa - znajomy kilka lat temu wracał z takiego wędkowania Octavią w samych bokserkach (też mokrych :-P) w środku zimy do domu :lol:
Do dziś pożywkę mamy... ;-)

PostNapisane: 2014-01-09, 06:41
przez citrin
PiotrC5,
póki co i nawet podlodowych nie da się zrobić na obecna chwilę :-P , ale już styczeń....szybko zleci i znowu się zacznie ......wydawanie pieniędzy na niebiorące ryby hehe :mrgreen:

malboro, o wpadkach do wody to można by pisać i pisać...... zawsze jest śmiechowo hehe :-D

PostNapisane: 2014-01-13, 13:39
przez Wyrwiząb
Mad_MAX napisał(a):Śliczny Karpiuch :) Kto by się nie cieszył :) :mrgreen:



http://gifb.in/61BV

PostNapisane: 2014-01-14, 20:21
przez rafm
citrin napisał(a):
BADIX napisał(a):Mam szybkie pytanie - czy jest jakaś sztuczna przynęta , która by imitowała kulke z chleba lub bułki ?


Mysle ze chodzi o tzw kulki proteinowe - sa dostepne w sklepach w roznych kolorach i smakach - pare razy stosowalem na zasiadki na karpia - efekty mizerne byly