Audi A6 Forum PL

Zdaje się, że szykują się zmiany w temacie wypłaty odszkodowań z OC sprawcy:
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,1 ... rects=true

Najlepszym lekarstwem na "dobrą zmianę" byłoby odesłanie PISiorów do wszystkich diabłów.
Do szewskiej pasji wkurwia mnie ich pazerność połączona z wydumanym monopolem na mądrość.
Ehhhh. Szkoda słów.

Rozumiem, że na naprawienie szkody, którą ktoś nam wyrządził trzeba by wyłożyć z własnej kieszeni, a dopiero później starać się o zwrot kosztów z TU.
Faktycznie - na razie Kodeks Cywilny definiuje naprawienie wyrządzonej szkody zupełnie inaczej.
Ciekawe w jaki sposób mają zamiar zmienić ten zapis...

BTW: Zastanawia mnie też w jaki sposób miało by wyglądać naprawienie szkody, kiedy nie decydujemy się na naprawę - tylko sprzedaż samochodu.

Absolutny brak poszanowania najważniejszych norm prawnych już przerobiliśmy. Dla PISu jak wiemy nie jest to żadna bariera ... .
Nie wchodząc w szczegóły co i jak zechcą przeprowadzić idę o absolutnie każdy zakład, że wyprodukują gniota, na którym stracą wszyscy, a najbardziej jak zwykle najuczciwsi.
Powiększy się szara strefa i nastąpi wyraźna specjalizacja na tych, co będą się WŁACZNIE trudnili pisaniem faktur do ubezpieczenia i ich tych, którzy będą te auta na ich zlecenie "naprawiali" w stodołach, lasach i tak dalej.

Co za debile niepojęte. Nie potrafią zabrać się uporządkować prawdziwych patologii toczących rynek samochodowy (ot, choćby przyszpilić brudasów od korekty licznika, faktur pisanych na kolanie i unikaniu terminowego opłacania AKC od złomu zalegającego w milionach ton na większości placów oferujących perełki), to zabierają się za popsucie czegoś co jako tako jeszcze funkcjonuje i pozwala właścicielowi samodzielnie decydować o losach jego własności.

W najgorszym razie szkody będą likwidowane nie z OC a z AC, co na moje oko często będzie mniejszą stratą w zniżkach, niż koszt wystawienia nawet całkiem legalnej Faktury VAT.

Był czas, że zachwycałem się prawdziwą Zachodnią Europą. Gdy widzę co PIS robi biednym Polakom zaczynam się zastanawiać czy reżim Północnokoreański za jakiś czas nie będzie jak wakacje w porównaniu z reżimem tych opętanych szaleńców.