Likwidacja Szkody - brak dowodu rejestracyjnego
Napisane: 2015-04-16, 11:22
Mam taką głupią sytuację i nie wiem tak naprawdę po czyjej stronie leży wina, wydaje mi się, że po stronie Ubezpieczalni.
20 marca miałem wypadek i zabrano mi dowód rejestracyjny za pokwitowaniem. Szkoda zgłoszona dnia następnego 21 marca. 14 kwietnia dostaje maila z ubezpieczalni że pilnie chcą dowód rejestracyjny. Wtf ? Otrzymali pokwitowanie od policji.
Mieszkam teraz w innym miejscu zamieszkania niż teraz jest dowód rejestracyjny( Wydział Komunikacji w rodzinnym mieście) . U siebie będę dopiero za 1,5 tygodnia (o czym już poinformwałem Ubezpieczyciela) .
I jak to teraz jest oni będą czekać aż im dam ten dowód. Cały czas korzystam z auta zastępczego a 30 dni mija im chyba w poniedziałek.
Co w takiej sytuacji
20 marca miałem wypadek i zabrano mi dowód rejestracyjny za pokwitowaniem. Szkoda zgłoszona dnia następnego 21 marca. 14 kwietnia dostaje maila z ubezpieczalni że pilnie chcą dowód rejestracyjny. Wtf ? Otrzymali pokwitowanie od policji.
Mieszkam teraz w innym miejscu zamieszkania niż teraz jest dowód rejestracyjny( Wydział Komunikacji w rodzinnym mieście) . U siebie będę dopiero za 1,5 tygodnia (o czym już poinformwałem Ubezpieczyciela) .
I jak to teraz jest oni będą czekać aż im dam ten dowód. Cały czas korzystam z auta zastępczego a 30 dni mija im chyba w poniedziałek.
Co w takiej sytuacji