Audi A6 Forum PL

Mam problem taki , że zmieniłem kompresor , ale nadal brak zasilania na wejściu i nie działa. Zapaliła się kontrolka zawieszenia przed wymianą. Po podłączeniu kompa nic nie pokazuje , tylko , że wyłączony. Proszę o pomoc koledzy , o namiary na mechanika - najlepiej na Dolnym Śl.

Kolego ,
Poświęciłem się i przełożyłem Twój post na język polski - prosze Cię na przyszłość o stosowanie znaków interpunkcyjnych ( kropki,przecinki) oraz o nie pisanie z włączonym capsem.
To wszystko dla przejrzystości postu .

kuna napisał(a):To wszystko dla przejrzystości postu .

I chwała Ci za to bo... się normalnie umęczyłem jak jpd'ole po przeczytaniu tych dwóch linijek .

Pozdro Korektor .

MAKUS82, skoro zapaliła się kontrolka zawieszenia to znaczy, że w pamięci musi być zapisany błąd.
Odczytaj go czymś porządnym (np. VCDS) i wstaw pełny opis na nasze Forum.

Po drugie brak zasilania kompresora najczęściej wskazuje na przepalony bezpiecznik i/lub uszkodzony przekaźnik. Oba te elementy znajdują się w skrzyneczce przekaźnikowej nad nogami kierowcy. Żeby się do nich dostać trzeba odkręcić dolną osłonę deski rozdzielczej (tą z wtyczką diagnostyczną).

Istnieje też możliwość, że wuj strzelił wiązkę kompresora (to się zdarza), ale to już musi sprawdzić choć trochę rozgarnięty elektryk w realu.

Adres sterownika zawieszeń: 34.

Piotruś, nieszczelność usunięta. Mam jeszcze pytanko, co może być przyczyną dość częstego załączania się kompresora? Mam wrażenie, że pracuje zbyt często, powiedzmy włącza się co ok. 2 minuty na kilka sekund. Z błędów jakie udało mi się odczytać :
01772 - Signal from Level Control Pressure Sensor (G291)
27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Kiedyś wyświetlał mi się tylko błąd 01400, po naprawie zawieszenia i skasowaniu błąd nie powrócił, ale za to pojawił się ten co napisałem wyżej,
Poza tym zawieszenie działa normalnie, podnosi się bez problemu, opuszcza itp.
Może kompresor się kończy i dla tego tak często pracuje, że nie nabija właściwego ciśnienia ?

elwarka1 napisał(a): Mam jeszcze pytanko, co może być przyczyną dość częstego załączania się kompresora? Mam wrażenie, że pracuje zbyt często, powiedzmy włącza się co ok. 2 minuty na kilka sekund.

Zapytaj fachowców od termodynamiki i osoby piszące oprogramowanie pneumatyki .

Też obserwowałem coś takiego w swoich Roladach (tak tak, ładnych "kilka" sztuk się przez moje łapska swego czasu przewinęło), pomimo całkowitej sprawności układu i wszystkich podzespołów. Wiem, że bywa to zastanawiające a nawet irytujące ale ja Ci nie odpowiem dlaczego tak a nie inaczej .

elwarka1 napisał(a):Z błędów jakie udało mi się odczytać :01772 - Signal from Level Control Pressure Sensor (G291) 27-10 - Implausible Signal - Intermittent

Baaardzo częsty przypadek w tym modelu.
Zazwyczaj nie da się go skutecznie pozbyć i nie oznacza niczego konkretnego (taki urok) ale sporadycznie może też świadczyć o słabej kondycji (wewnętrzna korozja) wiązki elektrycznej.
W skrajnych przypadkach błąd może informować o uszkodzeniu zespołu zaworów pneumatycznych ale to jakas koszmarna ostateczność, której na Twoim miejscu nie brałbym pod uwagę.

elwarka1 napisał(a):Może kompresor się kończy i dla tego tak często pracuje, że nie nabija właściwego ciśnienia ?

Moim osobistym zdaniem nawet gdyby kompresor faktycznie dochodził swych chwil to te częste i krótkotrwałe uruchomienia nie mają z tym nic wspólnego.
Ewentualnie bardziej szukałbym związków z błędem 01772 ale i to wydaje mi się mocno naciąganą teorią.

Dzięki Piotruś, trochę mnie uspokoiłeś

Piotruś, czy wiesz może jakie mają wymiary o-ringi uszczelniające amor z miechem. Pytam, ponieważ dalej zaobserwowałem niewielką nieszczelność w lewym przednim miechu. Przyznaję się bez bicia, że zastosowałem stare oringi przy wymianie miecha, więc tu podejrzewam nieszczelność. Jeżeli to nie to to pozostaje chyba tylko rozdzielacz.

Miech szczelny, wymieniłem oba o-ringi i trzyma

O kurde . Wymiaru oringów (już) nie pamiętam ale umknęło mi to pytanie. Sorry bardzo
Całe szczęście, że już jest OK

Górny 90 mm średnica, grubość 3.5 mm
dolny 53 mm średnica, grubość 5 mm
Kosztowały całe 1,7 zł
Jeszcze raz dzięki wielkie za pomoc w temacie.

Witajcie ponownie, pociagne temat dalej tutaj bo nie jestem pewny czy zakladac nowy watek...

Szukam kogos doswiadczonego w okolicach wawy kto przeprowadzi mi adaptacje zawiasu i tak zeby wprowadzic nowe wartosci wysokosci poszczegolnych kol. Niestety dysponuje aktualnie recznym testerem i wartosci z blokow odczytuje ale bez vcdsa chyba nie jestem w stanie ich na nowo wprowadzic. Gdyby ktos byk w stanie pomoc to prosze o wiadomosc.

Druga sprawa to jakie moga byc przeslanki do wymiany rozdzielacza z listwy zaworow ?

Mam wymienione miechy + oringi uszczelniajace + ostatnio jeszcze oringi te male na przylaczach przewodow przy miechach i przy rozdzielaczu i zawias czasem zachowuje sie dziwnie. Tj czasem po dluzszym postoju przod obnizy sie o +/- 1cm a czeasem stoi debowo i ani drgnie. Absolutnie nie opada na kolana tylo te zmiany nie przekraczaja jednego poziomu na wyswiatlaczu. Tj stoi na 2 poziomie i nawet jak ten cm opadnie to po odpaleniu nie schodzi na 1 poziom czyli te roznice sa w granicy wysokosci dla danego poziomu.

Dlatego mam chec zweryfikowac czy to moze nie zaworki w listwie czasem nie domykaja ?
Druga sprawa to byc moze potrzeba wprowadzic nowe wartosci wysokosci poszczegolnych kol.
To co udaje mi sie odczytac to zarowno w bloku z wartosciami z czujnikow jak i w bloku z wysokoscia kol od piasty do nadkola sa roznice na poszczegolnych kolach w granicach +/- 10mm nie wiecej.

Mach, moim skromnym zdaniem niewielkimi zmianami wysokości zawieszenia nie trzeba się przejmować, gdyż znajdują uzasadnienie m.in. w :
- termodynamice gazów
- filozofii działania sterownika zawieszeń, uwzględniającego nie tylko warunki fizyczne ale też funkcję/stan "uśpienia"

Zwróć uwagę, że nawet instrukcja samochodu wspomina by na przykład unikać zbyt niskich pomieszczeń, gdyż "samoistne" zmiany wysokości nadwozia są jak najbardziej możliwe również podczas postoju.
Uważam, że opisujesz całkiem naturalne (i neutralne dla użytkownika) zachowanie pneumatyki i nie ma wskazań aby cokolwiek w tej sprawie robić/zmieniać.

W kwestii kontrolnej adaptacji zawieszeń w rejonie W-wki niestety nie pomogę. Co prawda jeszcze niedawno bywałem w Twoich rejonach relatywnie często, ale wydaje się, że to już zamknięty rozdział mojego życia. Może jeszcze odezwie się jakaś dobra duszyczka i Ci pomoże.
Na naszym Forum jest dużo pomocnych osób ale coś nie bardzo kojarzę kogoś z okolicy W-awki. Najbliżej Ciebie to chyba okolice Lublina (Kolega Damiancki ? ) , chyba, że zdarza Ci się podróżować na północ (Kolego Vikis) albo na Śląsk.

Zasadniczo masz racje z tymi naturalnymi zmianami wysokosci ale kwestia dotyczy sie tylko przodu. Gdyby calosc zachowywala sie rowno to ok. Przod nie ma tendencji do ciagniecia na jedn strone tylko rowno zdarze mu sie obnizyc w niewielkim zakresie.

Dlatego chcialem zaczac od adaptacji. Licze ze ktos sie odezwie, byle to nie byla dla niego nowosc

W drugiej kolejnosci ta listwa zaworow mnie zastanawia. Z tym ze widzie ze o ile nie ma na rynku problemu z miechamin czy nowymi kompresorami to nie za bardzo te rozdzielacze widze

Jesli chodzi o mechanike (pneumatyke) to mam dobry zaklad z tym ze oni sie specjalizuja w Airmaticu od Mercedesa (czyli mechanicznie to samo) ogarniaja doskonale komputer, adaptacje, ustawianie wysokosci etc. Ino nie maja kompa do VAGow.

Mach napisał(a):W drugiej kolejnosci ta listwa zaworow mnie zastanawia. Z tym ze widzie ze o ile nie ma na rynku problemu z miechamin czy nowymi kompresorami to nie za bardzo te rozdzielacze widze

Bo drogie są po wuju ...