Strona 1 z 1

PostNapisane: 2013-12-30, 12:12
przez Andi
BADIX, Wszystko zalezy od krawedzi tej przeszkody , wysokosci predkosci najazdu ,profilu opony.
Najwzaniejsze sa odczucia kierowcy, a kazdy ma inne .Najprosciej i najbezpieczniej podjechac na podnosnik i obejrzec samemu lub z pomoca mechanika..Pewnosc 101% lepsza niz domniemanie ;-)

PostNapisane: 2013-12-30, 12:25
przez Andi
BADIX napisał(a):Andi,

Profil opony hm - 65 - standardowy.
Prędkość - nie było szybciej niż 30 km / h.
Na szczęście odpukać - nie mam z zawieszeniem w tym samochodzie problemów i trochę szkoda, ze człowiek czasami sam sobie problemy stwarza.
predkosc niezbyt duza ,profil wysoki wiec opona miala czym amortyzowac ... :roll:
Jako ,ze to auto sluzbowe to za naprawy nie placisz ,a czas w warsztacie to czas pracy ;)

PostNapisane: 2013-12-30, 19:30
przez RomanS
BADIX napisał(a):Chodzi mi bardziej o to czy w najbliższym czasie mogę się czegoś spodziewać


No jasne !!! W końcu kiedyś coś sie rozleci :)

BADIX, jako, że znamy sie już jakiś czas to ciągle nie wierzę, że zadajesz na poważnie takie pytania "do wrożki" ?

Domyslam się, że Tobie nasze odpowiedzi wcale nie sa potrzebne, bo sam to wszystko wiesz, chcesz tylko aby forumowa "młodzież" czegoś się nauczyła, prawda ? :)

Swoją drogą to z Twoich doświadczeń wynika, że takie Berlingo to niezły trup, ciągle coś pada :-o Strach czymś takim jeździć :)

PostNapisane: 2013-12-30, 21:08
przez RomanS
BADIX napisał(a):Jadę z nim do kontroli zawieszenia - dla spokoju ducha :-P :mrgreen:


No i właśnie do tego chciałem Cię nakłonić :!: :-)

W sytuacji którą opisałeś nie bardzo bym ufał w jakiekolwiek diagnozy stawiane bez oglądania pacjenta.
Po prostu teoretycznie może byc i taka sytuacja, że nie ma żadnych niewłaściwych objawów a tymczasem jeżdzimy z jakąś śrubą trzymającą na ostatnim zwoju gwintu lub innym elementem będącym na przysłowiowym ostatnim włosku.

Za duzo chyba takich rzeczy widziałem :-)