Audi A6 Forum PL

Flac to jednak flac, ja nawet przy starym The Doors widzialem różnicę.

Koenig napisał(a):Flac to jednak flac

I jak nagrywasz flac na cd audio?
Burrrn?

malboro napisał(a):Przydało by się wysłużonego Pioneera zmienić na nowszy model z USB, ale pytanie - czy te USB czyta/widzi pliki *.flac?

Miałem w poprzednim pojeździe Pioneera z USB, ale nie sprawdzałem nic poza mp3.
Taka moda chyba była na mp3 jak teraz na flac.
Się nam audiofilskie społeczeństwo robi...

D.R.I. "4 of a Kind"; "Crossover " ktoś kojarzy

malboro, też z zaciekawieniem czekałem na utwór Chylińskiej, bo człowiek wychowany na o.n.a.
Fajny kawałek, teledysk mnie nie urzekł. Ale jak czytam komentarze to zjechali ją za ten utwór, że epatuje tą chrypką, która mnie osobiście rajcuje.
CZekam na kolejne kawałki...
a tymczasem poruszajmy się w rytm muzyki :
https://www.facebook.com/photo.php?v=10 ... =2&theater

a tak na poważnie to kawałek stary ale jary:

lol72 napisał(a):I jak nagrywasz flac na cd audio?

Normalnie - jako audio CD.
Ja jakąś wtyczkę do Nero wrzucałam o ile pamiętam.
Ale moje Nero pamięta erę dinozaurów chyba

lol72 napisał(a):Miałem w poprzednim pojeździe Pioneera z USB, ale nie sprawdzałem nic poza mp3.
Taka moda chyba była na mp3 jak teraz na flac.

To nie jest moda, tylko sprawa ucha
Flac jest bezstratnym kodekiem, w przeciwieństwie do MP3 (wystarczy porównać rozmiary plików).
Dla mnie MP3 umarło jakoś ok. 2007 roku chyba. Choć nie powiem - sporo ulubionych staroci (które były nie do zdobycia w FLAC, mam nadal w MP3).

lol72 napisał(a):D.R.I. "4 of a Kind"; "Crossover " ktoś kojarzy

Nie moje klimaty

Greg napisał(a):też z zaciekawieniem czekałem na utwór Chylińskiej, bo człowiek wychowany na o.n.a.
Fajny kawałek, teledysk mnie nie urzekł. Ale jak czytam komentarze to zjechali ją za ten utwór, że epatuje tą chrypką, która mnie osobiście rajcuje.
CZekam na kolejne kawałki...

Jeszcze tylko wróci do czarnego koloru włosów i może ją znowu polubię?

Teraz! Teraz! Teraz!

malboro napisał(a):Ja jakąś wtyczkę do Nero wrzucałam o ile pamiętam.
Ale moje Nero pamięta erę dinozaurów chyba

Moje też (9tka), ale wtyczki nie mam KTOŚ MA DO dziewiątki i burrrna zastosowałem.

malboro napisał(a):Flac jest bezstratnym kodekiem, w przeciwieństwie do MP3

Rozumiem co jest co, ale była moda korzystania z mp3 przecież audio CD wtedy istniało, a teraz wszyscy FLAC nagle odzyskali słuch i już nie mp3.

malboro napisał(a):Choć nie powiem - sporo ulubionych staroci (które były nie do zdobycia w FLAC, mam nadal w MP3).

Sam mam sporo kawałków w mp3 właśnie ze względu na niedostępność już nieistniejących kapel.
Ach...gdzie te piękne stare czasy, gdy człowiek młody był i bez stresu żył.

malboro napisał(a):

lol72 napisał(a):D.R.I. "4 of a Kind"; "Crossover " ktoś kojarzy

Nie moje klimaty

Wierzę, a i chyba sprawdzałaś co to

lol72 napisał(a):Rozumiem co jest co, ale była moda korzystania z mp3 przecież audio CD wtedy istniało, a teraz wszyscy FLAC nagle odzyskali słuch i już nie mp3.

To nie była moda, tylko wymóg czasów
Jaki HDD w kompie wtedy miałeś? 40? 80 GB?

lol72 napisał(a):Ach...gdzie te piękne stare czasy, gdy człowiek młody był i bez stresu żył.

Marudzisz

lol72 napisał(a):Wierzę, a i chyba sprawdzałaś co to

Pofatygowałam się

lol72 napisał(a):a teraz wszyscy FLAC nagle odzyskali słuch i już nie mp3.

Nikt nie nadmienia, ze dobrej jakości mp3 (tzn. ze zmniennym kbps/bitrejt po polsku) na dobrym kablu i głośniku zagra o niebo lepiej niż 'najcięższy" FLAC w seryjnym nagłośnieniu Audi (czy to BOSE czy nie) bo... mowa o caraudio (się domyślam)

No chyba, ze to Bang & Olufsen

Ogólnie wszystko rozbija się o sprzęt na jakim zostanie to odtworzone przecież. Ja tam jestem za starym/poczciwym winylem - nic nie odda tak głebi muzyki jak czarna płyta - no... ale to tylko w domu, ew klubie/clubie



pozdrawiam

nie pamietam 82 napisał(a):Nikt nie nadmienia, ze dobrej jakości mp3 (tzn. ze zmniennym kbps/bitrejt po polsku) na dobrym kablu i głośniku zagra o niebo lepiej niż 'najcięższy" FLAC w seryjnym nagłośnieniu Audi (czy to BOSE czy nie) bo... mowa o caraudio (się domyślam)

Oczywiście, że tak , ale cały czas o puszce auta gadamy

nie pamietam 82 napisał(a):Ja tam jestem za starym/poczciwym winylem - nic nie odda tak głebi muzyki jak czarna płyta

Prawdziwy audiofil

malboro napisał(a):Marudzisz

Jak zawsze

malboro napisał(a):To nie była moda, tylko wymóg czasów

Płyt audio nie było??

malboro napisał(a):Jaki HDD w kompie wtedy miałeś? 40? 80 GB?

40GB to przed wojną i to tylko na systemowy XP i 200 GB to było coś, ale nie mówmy o prehistorii...
5 lat temu dyski były w TB, a mp3 miało się dobrze.

nie pamietam 82 napisał(a):Nikt nie nadmienia, ze dobrej jakości mp3 (tzn. ze zmniennym kbps/bitrejt po polsku) na dobrym kablu i głośniku zagra o niebo lepiej niż 'najcięższy" FLAC w seryjnym nagłośnieniu Audi (czy to BOSE czy nie) bo... mowa o caraudio (się domyślam)

Samo sedno.
Ja tam audiofilem nie jestem, ale jak mi radio zaszumi to klik i CD pyla.

lol72 napisał(a):Płyt audio nie było??

Taka sama zależność do MP3, jak i FLAC

lol72 napisał(a):40GB to przed wojną i to tylko na systemowy XP i 200 GB to było coś, ale nie mówmy o prehistorii...
5 lat temu dyski były w TB, a mp3 miało się dobrze.

To właśnie dla mnie była era MP3
5 lat temu zapewne MP3 miało się dobrze właśnie dlatego, że format był obsługiwany przez większość odtwarzaczy (nie tylko samochodowych).

Jako, że moje gusta audiofilskie są z pewnością duuuużo bardziej rozszerzone niż skonność/upodobanie sobie konkretnej opcji politycznej posła Kamińskiego zapodaje Wam maleńki procent z mp3, które siedzą sobie w usb.

Ja flac odtwarzałem w moim poprzednim aucie, gdzie audio sobie sprawiłem w miarę porządne - odseparowany system głośników, wzmacniacz pięciokanałowy, uczciwy subwoofer a nie tuba, no i porządna jednostka sterująca. Do tego wygłuszenie. Grało przepieknie, ale poszło razem z autem, juz mi się tego nie chciało rozmontowywać.
Niestety w C5 mnie dobija Concert z audio-cd, nawet w momencie produkcji mojego egzemplarza to juz musiał być zabytek. Dawno bym to wywalił gdyby nie fis i sterowanie z kierownicy. Oczywiscie miałem już kupować xcarlinka, ale zauważyłem że od jakiegos czasu w zasadzie słucham tylko radia, więc póki co dałem spokój.
Przy okazji czy ktoś wie czy xcarlink czyta flac?

Stary, dobry numer - czasem warto sobie coś takiego przypomnieć/posłuchać/pooglądać i trochę... pobrechtać




...ale ja mam zryty beret ...

Zupełnie przypadkiem natknąłem się w sieci na takie oto wykopalisko...





...., że jeszcze Panowie od Caraudio w Audi nie wykombinowali zmieniarki winyli w bagaju

Polecem wszystkim, którzy cenią sobie taką muzykę. Dla mnie... najlepsza składanka 6CD's - akurat do zmieniarki

André Rieu podziela opinię, iż muzyka Johanna Straussa była ówczesną muzyką rozrywkową i teraz powinna być traktowana podobnie. Chociaż przeważającą część jego repertuaru stanowi muzyka poważna, sposób jej wykonania jest daleki od przyjętych zwyczajów. W czasie koncertów i na płytach, na przemian z dziełami Straussów i im współczesnych wykonywane są utwory ludowe z różnych krajów, muzyka filmowa oraz utwory powstałe jako składanka kilkunastosekundowych fragmentów kilku utworów].

W czasie występów André Rieu zmienia się z dyrygenta w solistę i odwrotnie, w czasie trwania utworu. Zdarzało się, że muzyce orkiestry towarzyszyło kucie młotem kowalskim w kowadło i wystrzały rewolwerowe. Publiczność bywa zachęcana do wspólnego śpiewania partii operetkowych lub tańca.



dopisek po czasie:
o ja pierd..., machnąłem 3 posty na raz.
I'm dead.