Strona 2 z 27

PostNapisane: 2013-07-19, 22:28
przez dlugi

PostNapisane: 2013-07-19, 22:38
przez pastaldo
Obrazek

PostNapisane: 2013-07-24, 19:56
przez dlugi
Zatrzymuje drogówka młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś chłopcze? Bo coś mi wyglądasz podejrzanie!
- Nie!
- Hmm alkomat mamy zepsuty więc nie możemy sprawdzić czy czegoś nie dziabnąłeś, więc zadam ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to cie puścimy.
- Spoko.
- Pierwsze pytanie. Jedziesz droga i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Audi, mercedes czy seat? No widzę ze chyba oblejesz test młodzieńcze! Dam ci szansę i zadam jeszcze jedno pytanie.
- Jedziesz drogą i widzisz jedno światło z naprzeciwka, co to jest?
- No wiadomo że motor!
- Eee, ale jaki? Suzuki, honda, czy kawasaki? No nic chłopcze oblałeś test.
Koleś wkurwił się nieziemsko, pomyślał chwile i nawija do gliniarza:
- Panie władzo, a czy ja mogę zadać pytanie?
- A no wal śmiało młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje TIR-a. Kto to jest?
- No wiadomo, że k**wa!
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona, czy córka?

PostNapisane: 2013-07-28, 20:58
przez Greg
Obrazek

PostNapisane: 2013-07-28, 21:05
przez malboro
Baaardzo śmieszne...
Chyba sobie skoczę do kumpla na serek połupić w CS'a 8-)
Wilczy Szaniec :mrgreen: 8-)

PostNapisane: 2013-07-28, 21:11
przez Greg
wiesz że to było prowokacyjniemalboro,

PostNapisane: 2013-08-11, 11:06
przez Greg
passtuch to jest perła, ideał dizajnu
rózni się nie wiele, ciutkę, od kombajnu
kultowa już buda, przed liftem i po
b5 się rozumie - prestiż to jest to!
czy to w tedeiku czy też jest w benzynie
zaszpanuje każdej, wiejskiej blond dziewczynie
sołtysowi z wólki morda już się cieszy
bo handlarz mu ciągnie, passacika z Rzeszy
będzie w tedeiku, po dziadku lekarzu
sołtys dumny chodzi, zamiata w garażu
dziewięć dziewięć rocznik (model dwa tysiące)
jeżdżony był tylko w słoneczne miesiące
pali trzy literki - cztery jak jest zima
jedyny mankament - do nabicia klima
rozrząd wymieniony, filtry, płyny, paski,
z zazdrości z burmistrzem wynikły niesnaski
szyby w oryginale, w elektryce cały
"czeki" bardzo rzadko się w nim zapalały
sto trzydzieści "koła" szafa pokazuje
przebieg oryginalny - z tym nie dyskutuje
czemu tak wytarty, mieszek i fajera?
poradzimy sobie - lśniąca czerń markera
passtuch znakomicie opał toleruje
chociaż ropy na wsi nigdy nie brakuje
przyspieszenie takie że aż w fotel wgniata
objadę każdego w japońcu wariata
to było największe, marzenie życiowe
by nabyć passtucha, można sprzedać krowę
już passtuch w garażu, można go oblewać
wieśniackie pokrowce szybko przyodziewać
by gnojem z gumowcy, środka nie pobrudzić
za fajerą passka nie można się nudzić
kredyt na passtucha wziąć było warto
bo passtuch to passtuch! Volkswagen DAS AUTO!

PostNapisane: 2013-09-03, 12:17
przez Koenig
- Co to się stało, że stara puściła cie do baru?!
- Dałem jej do wanny piane, to mnie nie zatrzymywała.
- Odmładzającą?
- Nie, montażową.

[ Dodano: 2013-09-10, 08:23 ]
http://www.autokrata.pl/galeria/Najleps ... jne_s17436

PostNapisane: 2013-10-04, 06:22
przez citrin
Sprzedam
Okazja JEDYNY TAKI GOLF IV TDI 1999r (model 2000)
zakupiony od niedowidzącego 91 letniego oficera SS w stanie spoczynku (żona adwokat, syn pilot, córka lekarz), 94tys. przebiegu gdyż było to 6 auto w rodzinie jeżdżone tylko w słoneczne dni, na co dzień stał pod kocem w ogrzewanym garażu. tydzień przed sprzedażą ten 1 właściciel dokupił 2 komplety opon, wymienił rozrząd, oleje, płyny, paski i kompletne zawieszenie. także nic nie stuka i nie puka, bez wkładu finansowego, tylko klima jest do nabicia. spalanie oscyluje w granicach 3L/100km, jak są korki i ktoś ma ciężką nogę to 3.5L/100km. autko do tego stopnia bezawaryjne, że człowiek zapomniał jak mechanik wygląda, śmiało można maskę zaspawać. w dzień zakupu tego Golfika, syn właściciela zatankował auto do pełna, umył i nawoskował na gorąco a córka zrobiła nam na drogę kanapki i kawy w termos. samochód w stanie kolekcjonerskim, jedyny taki, tylko lać ropę i jechać. na wyposażeniu są: strumienica, szpera, wydech z kwasiaka, rozpórki kielichów, fajera momo, kubły Recaro. serdecznie polecam to zadbane, doinwestowane autko w Dieselku. będzie służyć wiele lat gdyż nie jest wytłuczone i wykatowane. sprzedaję z bólem serca swoją laleczke, pilnie z powodu wyjazdu, tylko dla miłośnika marki, w dobre ręce.

[ Dodano: 2013-10-04, 07:22 ]
:mrgreen:

PostNapisane: 2013-10-04, 15:32
przez Bakus86
"Czerwona strzała" czy ;) ..... oto jest pytanie <rotfl>

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZsSvovnzTMU&NR[/youtube]

PostNapisane: 2013-10-04, 20:19
przez Witia
Obrazek

PostNapisane: 2013-10-05, 10:04
przez Wyrwiząb
Tutaj śmieszny filmik dla chodzących na siłownię:

http://www.youtube.com/watch?v=vpfPVEpsW-w

I dla lubiących makaron:

http://www.youtube.com/watch?v=W-DqLGRgbBo

Pierwszy oglądajcie do ostatniej sekundy, napisy nie są końcem

PostNapisane: 2013-11-15, 19:42
przez Jurek85
Trzech facetów siedzi w barze i opowiada o tym, co kupili swoim żonom na urodziny.
Pierwszy z nich mówi:
- Ja kupiłem swojej żonie coś, co idzie od 0 do 100 w niecałe 6 sekund.
Pozostali pytają – co to?
- Ach, wiecie, białe Porche tak pięknie pasuje do jej blond włosów.
- Za to ja kupiłem swojej żonie coś, co od 0 do 100 potrzebuje zaledwie 4 sekundy – mówi drugi – kupiłem jej Ferrari! Czerwone! Bo tak jej pięknie z jej rudymi włosami.
Na to trzeci:
- A ja kupiłem żonie coś, co do setki potrzebuje krócej niż sekundę.
- Przesadzasz. Nie ma takiego szybkiego samochodu.
- Ale ja nie kupiłem jej samochodu… kupiłem wagę.

[ Dodano: 2013-11-15, 20:11 ]
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się , bo wie pan, szukam mojej żony.
-Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem, A pańska?
- Nieważne! Szukajmy pańskiej!

PostNapisane: 2013-11-17, 19:02
przez Greg
Obrazek

PostNapisane: 2013-11-17, 19:27
przez roberto
Trener Francji pyta Pana Boga:
- Panie Boże, za ile lat Francja zostanie mistrzem świata?
- Za 6 lat.
- O, nie! To nie za mojej kadencji - odpowiada trener.
Na to trener reprezentacji Polski pyta Pana Boga:
- Panie Boże, za ile lat Polska zostanie mistrzem świata w piłce nożnej?
- Nie za mojej kadencji - odpowiada Pan Bóg.

[ Dodano: 2013-11-18, 11:19 ]
Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"!
- Jak to "Góracy", co to jest?!
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!