Pedross86,
Andzin napisał(a):U mnie to nie pomogło,więc takiego problemu nie miałem. Ale myślę że kolega RomanS, napisze jak to rozwiązał.
A więc proszę bardzo
Sądząc po opisanych objawach winny może być mikrostyk zamka (ten na zewnątrz, na kabelkach). Może byc brudny, może uszkodzony a może chodzić o to, że na płytce faktycznie trzeba przelutować luty. W zeszłym roku w moim aucie padły prawie jeden po drugim 3 zamki. 2 z nich juz "przerobiłem", poprawiłem luty. To jest powszechny problem aut tak. ok. 10 letnich. Nie tylko w zamkach bo wcześniej musiałem przelutować lampki w podsufitce- było to samo.
Moim zdaniem od tego bym zaczął bo to wydaje mi się najbardziej prawdopodobne.
W jednym z zamków po przelutowaniu dalej oswietlenie nie działało. Okazało się, że jeden z pinów wtyczki stracił połączenie z płytką (przerwa "mechaniczna"). To raczej typowe nie było.
Z innych rzeczy które zdarzyły mi się w innych autach (w zasadzie bliźniacze zamki) to raz uszkodzony mikrostyk mechanicznie przez uszkodzoną mechanicznie krzywkę która z nim współpracuje (Octavia-wymieniłem zamek) a raz zablokował się zamek w położeniu zamkniętych drzwi z powodu padniętego silniczka (Passat B5-ale to inny objaw).
Oczywiście zawsze jeszcze może byc, że zamek jest OK a pękł gdzieś kabel czy brak kontaktu (gumowa harmonijka, kostka zasilająca we wnetrzu lub przy lampce).
Oczywiście niczego nie przesądzam, jakbyś mógł
Pedross86, odczytać błędy to może coś z nich wynikać
.
Co do wymiany mikrostyka (tego własnie na zewnątrz) to niestety ale nie znajdziesz dokładnie takiego jak w zamku i zawsze będzie to mniejsza lub większa rzeźba. Jakbyś wymieniał to pamiętaj aby był w wersji szczelnej z gumową osłonką, inne nie mają sensu bo za chwile będziesz miał powtórkę (może to miał
kuna, na mysli ? - bo sama puszka zamka ma gumową uszczelkę, jakby silikon czy coś, i zmontować można ją tylko w jednym położeniu, więc nie wiem jak to zrobił, że było nieszczelne?)
Jak coś ogarniesz to napisz "dla potomnych" co było