Luźny zderzak, mocowanie.
Napisane: 2013-07-10, 09:34
Witam serdecznie,
Mam taki trochę dziwny temat do rozgryzienia.
Miałem ostatnimi czasy kilka razy rozbierany przód i na którymś razem został nie dokręcony.
Tydzień temu miałem delikatną stłuczkę ze ściana na parkingu (samochód się minimalnie stoczył) i przyglądając się temu zauważyłem że jest luźny zderzak.
Mianowicie na tych 2 śrubach którymi mocuje się zderzak do odbojów, widocznych od spodu gdy się zdejmie boczne kratki. Problem polega na tym że mogę nimi kręcić bez końca czy to w dokręcając czy odkręcając i nic się nie dzieje.
W A4 miałem tak kiedyś to po dokręceniu tych śrub było wszystko ok sztywno a tu takie coś.
Gdzieś jest może jakaś kontra która trzeba przytrzymać żeby się dokręciło?
Na wolnych obrotach wpadał czasami w rezonans że myślałem że w silniku coś stuka ale całe szczęście to nie silnik, no i chciałbym dojść jak go usztywnić.
Pozdrawiam,
Tomek
Nikt nic nie wie? Pewnie większość tu zdejmowała zderzak
Mam taki trochę dziwny temat do rozgryzienia.
Miałem ostatnimi czasy kilka razy rozbierany przód i na którymś razem został nie dokręcony.
Tydzień temu miałem delikatną stłuczkę ze ściana na parkingu (samochód się minimalnie stoczył) i przyglądając się temu zauważyłem że jest luźny zderzak.
Mianowicie na tych 2 śrubach którymi mocuje się zderzak do odbojów, widocznych od spodu gdy się zdejmie boczne kratki. Problem polega na tym że mogę nimi kręcić bez końca czy to w dokręcając czy odkręcając i nic się nie dzieje.
W A4 miałem tak kiedyś to po dokręceniu tych śrub było wszystko ok sztywno a tu takie coś.
Gdzieś jest może jakaś kontra która trzeba przytrzymać żeby się dokręciło?
Na wolnych obrotach wpadał czasami w rezonans że myślałem że w silniku coś stuka ale całe szczęście to nie silnik, no i chciałbym dojść jak go usztywnić.
Pozdrawiam,
Tomek
Nikt nic nie wie? Pewnie większość tu zdejmowała zderzak