malboro napisał(a):Widzę, że mnie czeka zabawa z silikonem
Uprasza się nie mylić pojęć
. Silikon w prowadnicach bardzo się przydaje, "ten drugi" (nie sprawdzałem ale tak mi się zdaje) raczej obrzydza
/niczego nie sugerując, żeby tylko temat wyczerpać/.
I jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało - dobrze przygotowany wycior (czyścidło na odpowiednio długim i twardym drucie) umożliwia wymycie prowadnic nawet bez zdejmowania tapicerki .
Wymycie/wypłukanie prowadnic na mokro również nie powinno niczego uszkodzić/popsuć, o ile w dolnej części drzwi kanały odpływowe pozostają drożne
... .
Silikon ma swobodnie spływać i nasiąkać we włochate prowadnice. Zabieg można powtórzyć ze dwa - trzy razy, dzień po dniu ...,
.