Strona 1 z 1

Piszczące szyby?

PostNapisane: 2013-07-12, 21:38
przez Joker001
Gdy opuszczam szyby to piszczą, problem nasila się w czasie upalnych dni.
Czy można zapobiec bądź zniwelować denerwujące piszczenie otwieranych szyb?

PostNapisane: 2013-07-12, 21:50
przez Greg
Podejrzewam że ślizgi będziesz miał do wymiany. Koszt elementów niewielki, ale sporo roboty z rozbieraniem.

PostNapisane: 2013-07-12, 21:57
przez Piotruś
Witaj Joker001 :) !!

Obok tego co napisał Greg proponowałbym Ci zdjać tapicerkę i własnym sprytem jak najdokładniej wymyć prowadnice szyby.
Przyda się dobra chemia i wszytsko co tylko wpadnie Ci do głowy.
Po wymyciu prowadnic i odczekaniu aż całkowicie wyschną sugerowałbym sobficie pryskać silkonem w sprayu (jakimś specjalnym, dedykowanym dla tworzyw sztucznych) świeżo wymyte elementy. Jest realna szansa, ze problem może zniknąć ale dopóki sam tego nie sprawdzisz - nie będziesz wiedział ;-) .

PostNapisane: 2013-07-13, 10:47
przez Mad_MAX
Greg napisał(a):ale sporo roboty z rozbieraniem.


Gdzie tam :) Nawet przy założeniu , że wyciągamy całą ramę , nie zajmie to więcej jak 30 minut osobie nie wprawionej , a wprawionej to z 10 minut. Należy tylko pamiętać o prawidłowym ustawieniu ramy w płaszczyznach , są tam do tego specjalne kliny , najlepiej sobie zaznaczyć na nich markerem gdzie zachodzą do poszycia drzwi i można wyciągać ramę :)

Ale osobiście według mnie to właśnie prowadnice lub same linki piszczą , a nie ślizgi.

PostNapisane: 2013-07-13, 10:56
przez malboro
Witam!
Widzę, że mnie czeka zabawa z silikonem :)

BTW: Odkąd się ciepło zrobiło - od kierowcy na postoju już NIGDY nie otworzę (siara na całego) ;)

PostNapisane: 2013-07-13, 13:06
przez Piotruś
malboro napisał(a):Widzę, że mnie czeka zabawa z silikonem

Uprasza się nie mylić pojęć :-P . Silikon w prowadnicach bardzo się przydaje, "ten drugi" (nie sprawdzałem ale tak mi się zdaje) raczej obrzydza ;-) /niczego nie sugerując, żeby tylko temat wyczerpać/.

I jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało - dobrze przygotowany wycior (czyścidło na odpowiednio długim i twardym drucie) umożliwia wymycie prowadnic nawet bez zdejmowania tapicerki .

Wymycie/wypłukanie prowadnic na mokro również nie powinno niczego uszkodzić/popsuć, o ile w dolnej części drzwi kanały odpływowe pozostają drożne :-D ... .

Silikon ma swobodnie spływać i nasiąkać we włochate prowadnice. Zabieg można powtórzyć ze dwa - trzy razy, dzień po dniu ..., 8-) .

PostNapisane: 2013-07-13, 14:54
przez malboro
Piotruś napisał(a):Wymycie/wypłukanie prowadnic na mokro również nie powinno niczego uszkodzić/popsuć, o ile w dolnej części drzwi kanały odpływowe pozostają drożne :-D ... .

Na to nie liczę - zimą drzwi przymarzały czasem (do tego stopnia, że musiałam się ładować drzwiami pasażera)... Kolejna wiocha :)

Piotruś napisał(a):Silikon ma swobodnie spływać i nasiąkać we włochate prowadnice. Zabieg można powtórzyć ze dwa - trzy razy, dzień po dniu ..., 8-) .

Thx za radę, mam teraz trochę urlopu, to może znajdzie się czas i na to :)

PostNapisane: 2013-07-13, 16:04
przez Piotruś
malboro napisał(a):Piotruś napisał/a:
Wymycie/wypłukanie prowadnic na mokro również nie powinno niczego uszkodzić/popsuć, o ile w dolnej części drzwi kanały odpływowe pozostają drożne ... .

Na to nie liczę - zimą drzwi przymarzały czasem (do tego stopnia, że musiałam się ładować drzwiami pasażera)... Kolejna wiocha


Nie wiem czy dobrze Cię rozumiem ale kanały odpływowe odetka nawet dziecko (jeśli w ogóle są zapchane). To nie one były przyczyną Twoich zimowych problemów, tylko zwykłe (sorry) niedbalstwo (bez uszczypliwości).
Wszystkie uszczelki drzwi i klap powinno się oczyścić i napuścić silikonem lub gliceryną przynajmniej dwa razy w roku.

PostNapisane: 2013-07-13, 16:24
przez malboro
Piotruś napisał(a):Nie wiem czy dobrze Cię rozumiem ale kanały odpływowe odetka nawet dziecko (jeśli w ogóle są zapchane). To nie one były przyczyną Twoich zimowych problemów, tylko zwykłe (sorry) niedbalstwo (bez uszczypliwości).
Wszystkie uszczelki drzwi i klap powinno się oczyścić i napuścić silikonem lub gliceryną przynajmniej dwa razy w roku.

Uszczelki ZAWSZE są oczyszczane i smarowane (nie tylko przed zimą) :)
To nie uszczelki przymarzały, tylko zamek (stąd mam podejrzenia, że wilgoć jest gościem w drzwiach całych)...

PostNapisane: 2013-07-13, 16:26
przez Piotruś
malboro napisał(a):Uszczelki ZAWSZE są oczyszczane i smarowane (nie tylko przed zimą)

Upsss, przepraszam ;-) ... .