Strona 5 z 5

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2016-05-09, 18:10
przez Don_Masters
Oryginalny zamek drzwi przednich lewych w ASO ponad 700 zł :(

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2016-05-09, 18:37
przez mwx
Trzeba go rozebrać i obejrzeć w środku. Byćmoże wystarczy poczyścić, przeszlifować styki w silniczkach i będzie działał. Zależy ile masz cierpliwości, czasu i zdolności do grzebania.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2016-11-30, 18:46
przez elwarka1
Don_Masters napisał(a):
Don_Masters napisał(a):
adaskinho napisał(a):podpinam się pod temat:) Drzwi mi się nie domykają kierowcy, mam wrazenie ze od czasu do czasu pasazera takze. Chciałbym kupic zamki jednak jest tego sporo na allegro. Czy taki zamek za 100-150zl jest czegos wart czy to tylko chinska podroba i szukac uzywek? pozdrawiam!:) PS: czy przy wymianie trzeba cos potem kodowac/programowac? typu immobiliser czy cos?


Ja używam od jakiegoś czasu w przednich drzwiach zamki firmy SKV Germany kupione na allegro od gościa z zgierza(koło łodzi)
Nawet montowałem u niego na parkingu przy sklepie.
Mogę polecić.


Niestety chyba pośpieszyłem się z dobrą opinią, po nie całym roku w zamku padły mikrostyki.
Dodatkowo po pociągnięciu za klamkę zewnętrzną nie ma charakterystycznego "klik" jak w zamkach oryginalnych.

Kulwa, to i tak miałeś szczęście, u mnie mikrostyk pierdyknął po 1,5 miesiąca w zamku SKV

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2017-02-13, 10:21
przez Don_Masters
w ogóle z tymi zamkami to jest jakaś szopka :D
Zamki wszystkie takie same, te same wytłoczenia na plastikach, kolory metali zastosowane a tylko naklejka z producentem się zmienia i nieraz cena.
Rozebrałem sobie zamek oryginał i zamiennik i wygląda to strasznie.
Zamiennik ma tak słabą konstrukcje porównując go do oryginału że niema co się dziwić że rok wytrzymują.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2017-02-13, 11:25
przez pastaldo
A Panowie temat nie jest świeży może coś się ruszyło w temacie mikrostyków? Udało się komuś dobrać jakieś zamienniki na podmianę oryginału?
Poza tym w mroźne dni czasami od kiedy mam ten samochód chyba ze 3 razy mi sie zdarzyło że po otwarciu drzwi pasażera po prostu nie mogłem ich zamknąć tak jakby ten rygielek zapadka nie wrócił do położenia w którym przy zamykaniu mógłby zablokować mechanizm. Uderzanie czy majstrowanie śrubokrętem przy tym ryglu nic nie dawało. Dopiero po przejażdżce z przywiązanymi <wysmiewacz> drzwiami tzn gdy się podgrzało w samochodzie one się zamykały. Tam może coś przymarzać? Trochę mnie to dziwi. Ciekaw jestem czy muszę wymienić zamek czy uda się go zreanimować. Jak mówię zdarzyło mi się w ciągu 3 lat 3 razy i to zawsze przy sporym mrozie.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2017-02-13, 12:00
przez RomanS
Nie zawsze tylko mikrostyk siada. Mam kolekcję 3 szt zamkó, po jednym od Octavii, Passata B5 i Audi A6- ta samakonstrukcja, gdzie padniety mikrostyk uszkodził współpracującą z nim krzywkę zamka. "Cycek" mikrostyku jest małej średnicy i wyrył w krzywce rowek (w jej powłoce tworzywowej). Tak, że wymiana mikrostyka nic nie dawała.
Zamki przymarzają zimą, w nowych autach nie zauważyłem ale po kilku latach już tak (wyschnięty smar???). Można by spróbować przesmarować wnętrze zamka ale smar ma być odporny na wilgoć i nie wysychający.
No i nie myć auta w sytuacji gdy się go potem zostawia na mrozie na postój.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2017-02-13, 12:07
przez pastaldo
Co do mikrostyku spróbuję zajrzeć jaka u mnie sytuacja. CO do zamarzania drzwi to tez faktycznie trzeba zajrzeć i obejrzeć bo nic nie wywróżę skoro zdarza się. Pomyślałem tez nad tym że może jakies cięgno za wysoko podciąga mechanizm odblokowujący a przy mrozie nie odpuszcza.
Jaki smar polecacie do zamków? Silikonowy to raczej słynie w ciepłe dni, najprostszy smar będzie wysychał, może jakiś grafitowy?

Wyjde na niechluja ale ogólnie w okresie zimowym bardzo żadko myję samochód a już nigdy jak sa mrozy wiec to nie po myciu. Bardziej mam wrażenie że gdzieś po tym jak się samochód zagrzeje i z szyby resztki wody spłyną dostają sie gdzieś pod uszczelkę. W sumie co do tych uszczelek to też będę się musiał zastanowić nad rozwiązaniem ale to już temat na inny wątek.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2017-02-14, 10:21
przez mwx
Ja naprawiłem problem niezatrzaskujących się zamków czyszczeniem, smarowaniem, oraz rozciągnięciem sprężynki zatrzasku:

Obrazek

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2018-01-07, 01:58
przez Mustava
Dla potomnych, film nieco rozjaśniający info o zamku, klamce, itp - How to Remove Exterior Door Handle - Audi Allroad C5 2001-2005 (Wolf Auto Parts)

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2018-01-15, 13:43
przez mwx
Gościu rypie tym śrubokrętem po krawędziach blachy aż boli. Ten plastik wyciąga się ręką ściskając delikatnie palcami.

Re: Zamki drzwi przednich

PostNapisane: 2019-08-27, 23:28
przez don_rikardo
Witam wszystkich forumowiczów ! Naczytałem się tutaj sporo o sposobach napraw zamków i jestem świeżo po naprawie wkładki zamka drzwi kierowcy w audi A6 C5 powierzonym mi przez znajomego do naprawy zamka. Postanowiłem opisać swoje spostrzeżenia i doświadczenia żeby nie być tylko tym który pobiera "rozumki" -- ale i dzieli się swoimi. Otóż w tym egzemplarzu zamek miał uszkodzony mikrostyk zamka i "wysypaną" "płetewkę" wkładki zamka. Mikrostyk zamontowałem nieoryginalny - ale wiercąc świeże otworki w miejscu mocowania mikrostyku, przykręciłem nowy maleńkimi śrubkami. Części wkładki leżały na dnie drzwi -- ale oprócz sprężyny powrotnej wkładki. Przypuszczam że wcześniej ktoś nieumiejętnie złożył wkładkę bez sprężyny powrotnej i to działało - dopóki się nie rozsypało. Zamek udało mi się wyjąć z drzwi nie zdejmując szkieletu z szybą --- ale tylko dlatego, że nie było już płetewki w zamku ! Pomocnym w całej naprawie był post któregoś z forumowiczów mówiący o tym kołku zabezpieczającym w klamce, który trzeba zdemontować do wyjęcia klamki z drzwi. Po oględzinach gdzie znajduje się ten kołek uniemożliwiający wyjęcie klamki (a znajduje się on za plastykowym zabezpieczeniem cięgna od dźwigienki klamki do zamka), postanowiłem że odkręcenie czterech śrub mocujących cały napęd szyby nie przedstawia żadnego problemu i tak zrobiłem. Po złożeniu i sprawdzeniu działania wkładki zamka przystąpiłem do montażu. Zamek miał wspomniany wcześniej "daszek" nad wejściem płetewki, więc przed zamontowaniem zamka w drzwiach zlikwidowałem daszek (moim zdaniem nikomu niepotrzebny) szlifierką kątową. Klamkę zamontowałem wstępnie w swoim miejscu bo montaż zamka musiałem robić na luźnej klamce. Jeśli klamka była przymocowana już na sztywno, to zamka nie potrafiłem wsunąć w płetewkę -- mimo braku daszka !! Na luźnej klamce udało się to bez większych problemów. Ogólnie stwierdzam że lepiej odkręcić kilka śrub i mieć komfort dostępu do dalszej pracy niż kombinacje "alpejskie" wykonywać które nie zawsze są łatwe i prowadzą do upragnionego celu. Myślę że ktoś skorzysta z moich doświadczeń. Życzę powodzenia w naprawach i o ile będę potrafił w czymś pomóc to proszę pisać na moją pocztę emilową.
Pozdrawiam wszystkich !