Sirbu napisał(a):Usterka jest odkąd mam auto
Nie chcę udawać wróżbity ale idę o dobrą flachę, że właśnie ta cholernie trudna do zdiagnozowania usterka była głównym powodem sprzedaży auta . Powie Ci o tym każdy (nawet średnio ogarnięty) moto doradca, że aut z taką usterką się nie kupuje nawet jeżeli sprzedający zapewnia, że to na 99% niedoważona felga albo źle ułożona opona na feldze powoduje wibracje.
Ale do rzeczy.
Pierwsze co to kilka odwiedzin na różnych stacjach diagnostycznych. Oczywiście jak ta cała pandemia się trochę uspokoi i nasz kochany rząd popuści nam cugle
. Musisz mieć 100% pewności, że z zawieszeniem jest wszystko ok.
Polecam też pojechać wywazyć koła metodą dynamiczną. Czyli na aucie lub na maszynie pod naciskiem na oponę.
Jeżeli to nie przynieście efektu to masz do sprawdzenia napędy, skrzynię, półosie, układ kierowniczy, hamulce (czujnik zegarowy i sprawdzenie bicia) itd. Ogólnie - szukanie igly w stogu siana i często wydanie worka pieniędzy.
Współczuję ale życzę wytrwałości i oby okazała się to błahostka.
Czekamy na dalsze wieści z pola bitwy
.
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka