Żeby zrozumieć o co chodzi w Phaetonie należy się nim po prostu przejechać, najlepiej bezpośrednio po przejażdżce adekwatna wersją Audi A8 ... .
Ten kto tego nie uczynił ma grzech zaniechania i nie wyobraża sobie nawet jak wielka jest jego niewiedza
... . (serio)
Na temat kosztów utrzymania prezentowanej wersji silnikowej nie będę się tutaj wypowiadał, bo w moim przypadku - ze względu na zużycie paliwa - szybciej bym zbankrutował niż dojechał do serwisu ...
.
Ale są tez normalne wersje - na przykład 3.0 TDi
i tutaj da się żyć
.
Voytec napisał(a):Jak pokazałem żonie fotki to mnie się zapytała co to za Passat heehhe ..ale wiecie coś w tym jest bo spotkałem kilka takich opinii później jeszcze
To jest właśnie jedyna wada Phaetona - czyli (dla mnie niezrozumiałe i merytorycznie niezasadne) uprzedzenia do znaczka na atrapie, bo tak naprawdę Phaeton to nic innego jak najbardziej luksusowa odmiana Audi A8 - pomimo nieco już archaicznego (ale ja to akurat lubię) wyglądu ...
.
Podobny "problem" ma np. Skoda Octavia postawiona na tle Golfa - lepiej dopracowana, dokładniej spasowana, ale dla wielu i tak "gorsza" ... .