Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez mwx » 2017-10-19, 18:10

Wymieniając sobie ostatnio błotnik po stłuczce, zauważyłem że z gumki górnego wahacza wysiurnął świeży, czarny smar. Gumki są już solidnie spękane, na odlewie widnieje data (01), więc zakładam że są oryginalne z fabryki. Nic mi nie stuka ani nie lata, ale guma wygląda powoli nieciekawie. Auto ma 15 lat i przejechane 450kkm, więc nie mam pretensji że coś tam w zawieszeniu zaczyna się zwyczajnie starzeć.

Czy lepiej jeździć na tych pancernych oryginałach, póki nie pukają, czy wymieniać zawczasu? Jest ryzyko że coś mi się tam urwie zanim zacznie stukać?

Czy wymiana na nowe wahacze poprawia komfort jazdy, czy tylko komfort psychiczny?

Autem ma jeździć moja żona z dzieckiem, w kwestii części zawieszenia i hamulców nie ma miejsca na bardachę.
Poczytałem, żeby odpuścić sobie FEBI. Czyli zostaje tylko MOOG i Lemforder?
If it's got wheels, wings or tits - it's gonna give you problems.
Avatar użytkownika
mwx
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 457
Dołączył(a): 2014-07-03, 18:28
Lokalizacja: Poznań
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BAU 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Tiptronic
Rok: 2002
Imię: Maciej

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez lol72 » 2017-10-19, 20:57

Orginał u mnie wytrzymał 18 lat i nie pukał a skrzypiał na progach, febi już po roku wymieniłem dolny prosty bo pukał na sworzniu. :mrgreen:
Szanuj i obserwuj.
Czy wymiana na nowe wahacze poprawia komfort jazdy, czy tylko komfort psychiczny?
psychiczny i to tylko na chwilę niestety. :->
Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia...

298kM 600Nm NEW!
Avatar użytkownika
lol72
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 348
Dołączył(a): 2013-11-02, 19:58
Lokalizacja: śląsk
Model: A6 C6
Nadwozie: Sedan
Zasilanie: Diesel
Silnik: 3.0TDI ASB 232KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Automat
Rok: 2007

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez Piotruś » 2017-10-20, 07:11

Trochę ciężko mi uwierzyć, że (szczególnie górne) wahacze po 450 kkm nie nadają się jeszcze do pilnej wymiany, bo oprócz (faktycznie pancernego) sworznia jest jeszcze element gumowo metalowy od strony amora, a tam guma rozłazi się (pęka) najszybciej.

Dlatego, przed podjęciem decyzji co do dalszych kroków proponowałbym bardzo wnikliwą ocenę CAŁEGO zawieszenia. Pilnie :!:

Wątpię, ale gdyby jednak się okazało, że jednym jedynym problemem pozostaje tylko gumowa osłonka sworznia, to faktycznie warto taki wahacz ratować za "wszelką cenę". Teoretycznie do sukcesu wystarczy odrobina świeżego smaru i nowa lub "nowa" gumka.
Coś mi nawet chodzi po głowie, że takie gumki były kiedyś dostępne "luzem" na Allegro ale to już mogą być moje schizy ... .
Naturalnie gdyby już do tego doszło to najlepiej zmienić od razu gumki obu górnych sworzni.

Ale wszystko co napisałem powyżej prawdopodobnie i tak okaże się zwykłą mrzonką, bo jeśli nikt wcześniej tego nie rozkręcał, to bezinwazyjne (w sensie że bezszkodowe) usunięcie śruby trzymającej górne sworznie w zwrotnicy nie będzie możliwe bez palnika i wiertarki, czego sworznie wahaczy oczywiście nie i tak przeżyją.
Walenie młotkiem po wwym. śrubie serdecznie odradzam. Po pierwsze i tak nie puści, a po drugie można łatwo upierdolić całą główkę zwrotnicy ... .

Pozostawienie w stanie jakim jest i oczekiwanie aż zacznie stukać w moim przekonaniu jest niedopuszczalne ze względów bezpieczeństwa.
Ale gdyby tylko zaistniała możliwość odratowania oryginalnych wahaczy, walczyłbym o to jak lew. A jeśli nowy zamiennik to dla mnie Lemforder, ewentualnie TRW, albo po prostu oryginał z ASO.
Na Mogga ja bym nawet nie spojrzał.
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez mwx » 2017-10-20, 12:11

Tak jest - tulejka od strony nadwozia w przednim górnym ma delikatne pęknięcie, które uwidocznia się po podniesieniu auta.
Luzów nie ma - pedantycznie podchodzę do słuchania auta na dziurach i zawsze zmuszam pana na OSKP żeby wyszarpał mi wszystko w cholerę.

Demontaż śrub bez argumentu siły istotnie może być niemożliwy, bo o ile dół był ruszany w celu wymiany przegubów czy półosi, to góra chyba nigdy nie wymagała uwagi.

Gumek osłaniających znaleźć nie mogę, jedynie jakieś uniwersalne. Różnica pomiędzy samymi tulejami LMO a kompletem wahaczy górnych TRW to 300PLN. Jak doliczę do tego czas mechanika, który będzie się musiał więcej na**bać, to wyjdzie podobnie, a nie liczę kosztów osłonek, bo ich nie znalazłem.
Myślę, że górne wahacze zasłużyły już na wycieczkę do Walhalli. Bezpieczeństwo rodzinki warte jest więcej niż te kilka stów.
Teraz kombinuję tylko, czy zmieniać cały komplet, czy pozostać przy górze <mysli> Tuleje na dole nie wygląda źle, ale gumki na sworzniach wyglądają podobnie jak na górze.

TRW nie robi kompletów góra+dół+końcówki, albo nie mogę znaleźć. Jak tu teraz kupić LMO/TRW, żeby to był oryginał, a nie jakaś lipa? :|
Czy mam olewać śrubki jakimś penetratorem, żeby w perspektywie ułatwić odrkęcanie?
If it's got wheels, wings or tits - it's gonna give you problems.
Avatar użytkownika
mwx
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 457
Dołączył(a): 2014-07-03, 18:28
Lokalizacja: Poznań
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BAU 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Tiptronic
Rok: 2002
Imię: Maciej

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez Piotruś » 2017-10-21, 18:08

Gumek osłaniających znaleźć nie mogę, jedynie jakieś uniwersalne.

Możliwe, że ja coś pomyliłem. Jeśli tak - sorry.
mwx napisał(a):Myślę, że górne wahacze zasłużyły już na wycieczkę do Walhalli. Bezpieczeństwo rodzinki warte jest więcej niż te kilka stów.Teraz kombinuję tylko, czy zmieniać cały komplet, czy pozostać przy górze Tuleje na dole nie wygląda źle, ale gumki na sworzniach wyglądają podobnie jak na górze.

Tego przez internet raczej nie ustalimy. Ja akurat nie należę do zwolenników wymiany wszystkiego jak leci, o ile rzeczywiście nie ma takiej bezwzględnej potrzeby.
mwx napisał(a):TRW nie robi kompletów góra+dół+końcówki, albo nie mogę znaleźć. Jak tu teraz kupić LMO/TRW, żeby to był oryginał, a nie jakaś lipa?

Odpowiedź jest prozaiczna i ogólnie znana, czyli kupować jedynie w dużych hurtowniach będących oficjalnym dystrybutorem wybranego producenta.
Albo przynajmniej w lokalnej ale zaufanej hurtowni, która zaopatruje się tylko w oficjalnej sieci dystrybucji.
Czy mam olewać śrubki jakimś penetratorem, żeby w perspektywie ułatwić odrkęcanie?

Moim zdaniem szkoda czasu. Tej najważniejszej (od górnych wahaczy w zwrotnicy) żadne siuwaksy i ta nie tykają ... .
Pozostałe praktycznie nigdy nie stawiają oporu.
Pozdrawiam. Piotr.
Obrazek
Złote myśli: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Avatar użytkownika
Piotruś
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 3931
Dołączył(a): 2013-05-30, 19:49
Model: Nie mam
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: Nie mam
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Piotr

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez lol72 » 2017-10-22, 20:35

powtórzę opinę z autopsji wymieniaj tylko uszkodzone
orginał (pierwszy montaż )przeżyje to auto
sprawdź ew luzy i rób tylko to co trzeba
kupisz podróby i max rok powtórka
ale zrobisz jak uważasz
:->
Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia...

298kM 600Nm NEW!
Avatar użytkownika
lol72
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 348
Dołączył(a): 2013-11-02, 19:58
Lokalizacja: śląsk
Model: A6 C6
Nadwozie: Sedan
Zasilanie: Diesel
Silnik: 3.0TDI ASB 232KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Automat
Rok: 2007

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez mwx » 2017-10-23, 07:59

Piotruś napisał(a):Odpowiedź jest prozaiczna i ogólnie znana, czyli kupować jedynie w dużych hurtowniach będących oficjalnym dystrybutorem wybranego producenta.
Albo przynajmniej w lokalnej ale zaufanej hurtowni, która zaopatruje się tylko w oficjalnej sieci dystrybucji.


Jakaś sugestia przez PW?

Jeździłem w weekend z żoną i bobasem po okolicy i jedyne o czym myślałem to te cholerne sparciałe gumki - dla zdrowia psychicznego muszę zainwestować choćby w komplet górnych LMO.

To auto może mieć purchla na drzwiach, ale hamulce i zawiecha muszą być na stopro.
If it's got wheels, wings or tits - it's gonna give you problems.
Avatar użytkownika
mwx
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 457
Dołączył(a): 2014-07-03, 18:28
Lokalizacja: Poznań
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BAU 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Tiptronic
Rok: 2002
Imię: Maciej

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez zibi06 » 2017-10-23, 09:57

https://www.zf.com/brands/en_de/lemfoer ... PARTS/list

Wpisz sobie lokalizację i znajdziesz dystrybutora. W Poznaniu masz filię Foty, Inter Team, Gordon, i Inter Cars
Avatar użytkownika
zibi06
-#Admin
-#Admin
 
Posty: 1585
Dołączył(a): 2013-06-02, 23:04
Lokalizacja: Pomorskie
Model: Nie mam
Nadwozie: SUV
Zasilanie: Benzyna
Silnik: INNY
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Rok: 2014

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez mwx » 2017-10-23, 12:00

Dzięki, rozesłałem pytania.
If it's got wheels, wings or tits - it's gonna give you problems.
Avatar użytkownika
mwx
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 457
Dołączył(a): 2014-07-03, 18:28
Lokalizacja: Poznań
Model: A6 C5
Nadwozie: Kombi
Zasilanie: Diesel
Silnik: 2.5TDI BAU 179KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Tiptronic
Rok: 2002
Imię: Maciej

Re: Wahacze-wymieniać, czy bać, nie bać, jeździć, obserwować

Postprzez carolek90 » 2018-12-14, 15:45

To jest zawsze dylemat. Ja doprowadziłem swoje wahacze do takiego stanu, że gość na przeglądzie już mi dość brutalnie zwrócił uwagę na to, że są do wymiany. Z jednej strony jak nic poważnego się nie dzieje to można jeszcze trochę pojeździć, bo co oryginalne to oryginalne, a z drugiej strony to jednak bezpieczeństwo. Mimo wszystko jakbyś zdecydował się na wymianę to kup już coś lepszego, np. zestaw lemforder-a. Ja go mam u siebie od ponad roku i jestem bardzo zadowolony. Nie słyszałem jeszcze ani jednego stuku więc jak dla mnie super.
Avatar użytkownika
carolek90
-#Klubowicz
-#Klubowicz
 
Posty: 54
Dołączył(a): 2014-04-14, 11:15
Model: A6 C6
Nadwozie: Sedan
Zasilanie: Benzyna+LPG
Silnik: 2.4 BDW 177KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Rok: 1996
Imię: Michał


Powrót do C5 (1997-2004)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości