Witam

Wchodząc pod auto zauważyłem w kilku miejscach brązowe naloty rdzy. nie jest tego dużo i nie jest wielkie. Po prostu tak jak by zerwany "baranek" i zaczęły występować ogniska rdzy.

Proszę powiedzcie jakim preparatem najlepiej zabezpieczyć aby jak najdłużej to wszytko wytrzymało i nie korodowało.

Jeszcze nie ale mam zamiar to robić tak:

Oczyścić miejsca korozji szczotką drucianą na wiertarce lub zwykłą w zależności od dostępu.
Pomalować KORROPLEX L237
Pomalować NOXUDOL 1600
Preparaty zamierzam nakładać pistoletem.

Jeszcze mala jednakze istotna informacja kiedys mialem passata B3 i pod czarna warstwa ochronna pod podloga oryginalnie mial polozona warstwe ok 3/4 mm gumy/siliconu ,zadne kamienie nie mialy wplywu na podwozie .(jak na 10 letnie auto mial podwozie jak salonowy )
Przed nalozeniem "bitexu" proponowalbym nalozyc warstwe ochronna takiego siliconu aby zabezpieczyc auto przed otarciami i odbijajacymi kamieniami.

99% ludzi by sobie głowy nie zawracało pewnie.

Jak się do tego przymierzę w końcu to zrobię fotostory.

Ja polecam BOLL. Świetna konsystencja, zaś po wyschnięciu tworzy elastyczną powłokę ochronną.