malboro napisał(a):Nie da rady, czułabym się jak z długopisem w gębie chyba

Pzdr.

E tam, da sie wytrzymac ;P

Bartek_530xD napisał(a):Nie teraz, faktycznie przed redukcją 135-140 wyszarpałem teraz nie wiem ile bo to nie ten typ treningu. Trening zmieniam co 6 tygodni ale siłowy zaczniemy dopiero przy budowaniu masy.

140 na wyciskaniu - więcej jeszcze się nie udało
Teraz mam przerwę - ciągnę od pn na L-4 i czekam, kiedy mi siłownię na osiedlu oddadzą do użytku

Bartek_530xD napisał(a):kupiłem orbitreka i 3x w tygodniu w dni nie treningowe po 50 min areoby w domu.

Dobra sprawa, ja w robocie przynajmniej 2x w tygodniu, a poza tym bieganie.
Dużo zapłaciłeś za orbitreka? Jakiej firmy?

Bartek_530xD napisał(a):Oczywiście największym problemem jest dziś skóra i fałdka tłuszczyku która sie uwidatnia przy siedzeniu

Witaj w klubie - mam to samo

monapiastoof napisał(a):malboro napisał/a:
Nie da rady, czułabym się jak z długopisem w gębie chyba

Pzdr.


E tam, da sie wytrzymac ;P

Teraz wszędzie tylko e-fajeczki popalają

SLAVY napisał(a):Teraz wszędzie tylko e-fajeczki popalają

podobno zdrowiej, chociaż nie to było dla mnie argumentem :P
Kasowo nie ma porównania a smakami można się ciekawie bawić :P no i zakazy mnie nie obowiązują ^^ a i kac nie doskwiera tak bardzo :P

monapiastoof napisał(a):

malboro napisał(a):Nie da rady, czułabym się jak z długopisem w gębie chyba

Pzdr.

E tam, da sie wytrzymac ;P

Wiesz... W sumie to chyba bardziej chodzi o to, że nie uznaję żadnych "półśrodków" (nie tylko w tym temacie).
Albo nie palić, albo palić i nie ściemniać przed samym sobą (pchając jakiś kawał plastiku do buzi - fe!), że się nie pali...
Pzdr.

BADIX napisał(a):Zawodowcy szarpią aż strzela. Nie ta liga....no dobra 94 może na klate wziałem

Wszystko rekreacyjnie dla siebie i zdrowia - ja także nie robię tego wyczynowo

Albo nie palić, albo palić i nie ściemniać przed samym sobą (pchając jakiś kawał plastiku do buzi - fe!), że się nie pali...

Najlepiej NIE PALIĆ - teraz zauważam różnicę między niepalącymi a palaczami: zapach, samopoczucie, kondycja etc.

malboro napisał(a):Wiesz... W sumie to chyba bardziej chodzi o to, że nie uznaję żadnych "półśrodków" (nie tylko w tym temacie).
Albo nie palić, albo palić i nie ściemniać przed samym sobą (pchając jakiś kawał plastiku do buzi - fe!), że się nie pali...
Pzdr.

kwestia podejscia ;D jakoś nie umiem zrezygnować bo dla mnie to bardziej odruch anieżeli uzależnienie od nikotyny itp ; )

No ja też ostro się wziąłem od ponad roku.
Najgożej przy moich wymaiarach (186cm i 91kg) z siłą nawet 100 nie wycisnę
Zredukowałem sporo przez ten czas a teraz na nowo masuje i na krecie dobrze idzie

SLAVY napisał(a):Dobra sprawa, ja w robocie przynajmniej 2x w tygodniu, a poza tym bieganie.
Dużo zapłaciłeś za orbitreka? Jakiej firmy?

Reebok http://www.orbitreki.pl/testy-orbitrekow/reebok-z9/

BADIX napisał(a):A idźcie w cholerę kurde mol

Zawodowcy szarpią aż strzela. Nie ta liga....no dobra 94 może na klate wziałem .

Koniec - nie wypowiadam sie wiecej w tym temacie.

Zmieniałeś trening już?
Proponuję jeżeli jeszcze nie robiłeś full body, bardzo dobry i ciężki trening ale naprawde daje efekty.
U mnie wyglądało tak:
8 tygodni - full body
6 tygodni - normalny split
4 tygodnie - superserie
teraz 6 tygodni - superserie zmienione ćwiczenia

Bartek_530xD napisał(a):
Teraz ważę 86kg,

Poważnie tyle ważysz teraz?? Kurde tyle co ja hehehehe Tylko ty jesteś wyższy troszki ode mnie. To teraz wyglądasz pewnie jak przecinak hehehe

malboro napisał(a):Wiesz... W sumie to chyba bardziej chodzi o to, że nie uznaję żadnych "półśrodków" (nie tylko w tym temacie).
Albo nie palić, albo palić i nie ściemniać przed samym sobą (pchając jakiś kawał plastiku do buzi - fe!), że się nie pali...
Pzdr.

Coś w tym jest ... .

Ja rzuciłem "na szlag". Gdzieś tak ok. 7.oo rano zapaliłem ostatnią fajkę (nie przewidując, że to ostatnia ...), około 7.15 kupiłem sobie w przydrożnej Żabce nowe dwie paczki Marlboro, a około 7.3o zmęczony podróżą uciałem sobie drzemkę w fotelu ... i od tamtej pory więcej nie zapaliłem ani sztuki ... .

Jednak przez pierwsze 2- 3 tygodnie prawie non-stop łaziłem z nieodpalonym papierosem w gębie, wchodząc z nim nieraz pod prysznic a nawet do łóżka.
Myślę, ze tym sposobem pozbyłem się dodatkowych nałogów towarzyszących ... .
Ale palenie rzuciłem "jednorazowo", bo na raty to bym w życiu nie podołał.

Niestety od tamtj pory wyglądam jak pączek ale to jeszcze kiedyś tez pokonam ... .
Niewiarygodnie dużo schudłem około pół roku temu "jak po liposukcji" (po śmierci Mamusi) ale wróciło mi wszystko jak jojo i to z dużym naddatkiem . Nawet nie wiem czemu ... .

Ja rzuciłem też od razu. Wieczór jeszcze paliłem , a rano wstałem i po prostu już nie zapaliłem i wyrzuciłem to całkowicie z głowy. Nie miałem ani pół dnia , ani minuty , w której myślałem o zapaleniu , po prostu skończyłem z tym i tyle.

Też przytyłem po rzuceniu jakieś 10kg ale mi nie poszło w bębenek hehehe

Jednak przez pierwsze 2- 3 tygodnie prawie non-stop łaziłem z nieodpalonym papierosem w gębie, wchodząc z nim nieraz pod prysznic a nawet do łóżka.

Hahahaha :D
Co do przybierania na wadze podczas rzucania palenia - to jeden z głównych powodów, dlaczego nie biorę się za temat...
Mam taką "przypadłość", że dysk lubi mi wypaść (nie z kompa :P).
W związku z tym - każdy kilogram więcej dla kręgosłupa to tragedia...

BTW: Przykro mi z powodu Mamusi

malboro napisał(a):Co do przybierania na wadze podczas rzucania palenia - to jeden z głównych powodów, dlaczego nie biorę się za temat...

Na to najlepsza właściwa dieta i dobrze dobrany plan treningowy - nie musi być agresywny, ale pomaga trzymać wagę

SLAVY napisał(a):

malboro napisał(a):Co do przybierania na wadze podczas rzucania palenia - to jeden z głównych powodów, dlaczego nie biorę się za temat...

Na to najlepsza właściwa dieta i dobrze dobrany plan treningowy - nie musi być agresywny, ale pomaga trzymać wagę

Plan treningowy przy dyskopatii z przepukliną L4S1 (właściwie stan operacyjny) to sobie można między bajki włożyć
Zostaje tylko dieta...
Pzdr.

malboro napisał(a):Plan treningowy przy dyskopatii z przepukliną L4S1 (właściwie stan operacyjny) to sobie można między bajki włożyć

Przepraszam, nie wiedziałem