Witam
Jako że już wiosna chciałbym zasięgnąć informacji odnośnie podstawowego zestawu do pielęgnacji samochodu. Nie chodzi mi o taki prawdziwy auto detailing a bardzie prosty zestaw dla amatora ale nie na bazie środków z marketu. Kwota jaką dysponuję to ok 200 zł w porywach 250 zł.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Cuba12 napisał(a):Jako że już wiosna chciałbym zasięgnąć informacji odnośnie podstawowego zestawu do pielęgnacji samochodu. Nie chodzi mi o taki prawdziwy auto detailing a bardzie prosty zestaw dla amatora ale nie na bazie środków z marketu. Kwota jaką dysponuję to ok 200 zł w porywach 250 zł.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje.

Najpierw proponuję zapoznać się z tematem dotyczącym wstępnych czynności przygotowawczych dotyczących mycia samochodu i przygotowania powierzchni klik => http://a6forum.pl/jak-poprawnie-myc-i-zabezpieczyc-samochod-t219.html
Znajdziesz w nim szereg cennych i fachowych informacji.. Niestety przynajmniej na start wydaje mi się że abyś był zadowolony z efektów wizualnych wskazana kwota może być niewystarczająca.

Na podstawie jakiś tam amatorskich doświadczeń takie raczej niezbędne (uwzględniając „przyjazne” ceny)

- Szampon do mycia po woskowaniu (o neutralnym PH) 19 - 33 zł
- Benzyna ekstrakcyjna lub dedykowany środek do usuwania smoły 8 - 28 zł
- APC, uważam że do mycia/ czyszczenia wskazany 30 zł
- Glinka 100 gr KONIECZNIE 30 zł
- Wosk / sealant (np. Duragloss Total Performance lub polecany
w temacie dotyczącym mycia.. Colli 476 czy Megs #16 za ok. 100 zł) 70 -80 zł
- Cleaner (pownien być przed woskiem/sealantem ale… ) załóżmy że 42 zł
- Rękawica do mycia 30 zł
- Ręcznik do osuszania 30 zł
- Mikrofibra np. Eurow Shag 30 x40 2 szt 30 zł
- Mikrofibry „zwykłe” 10 zł
- Aplikatory 25 zł
================================================================
Czyli ok. 325- 370 zł ( bez ewentualnego rabatu ok. 5% który byłby przeznaczony na przesyłkę)
Nie wliczam np. dwóch (zwykłych) wiader, pędzelków, butelka-i z atomizerem (można wykorzystać po innym płynie), jakiegoś środka do plastików zewnętrznych czy kokpitu..
Wydatek sporawy ale naprawdę wystarcza na długo ( ewentualnie do dokupienia mikrofibry)..
Oczywiście można wydać wielokrotnie więcej np. na wosk ale nie wiem czy jest sens wydawać więcej (przynajmniej na wosk) jeżeli używane/ starsze auto było myte na myjniach mechanicznych i powłoka lakiernicza nie jest po korekcie mechanicznej.
To na tyle i ogólnie