Najważniejsza przed zachipowaniem jest diagnostyka samochodu. Hamownia do tego nie jest konieczna. Hamownia, w szczególności, obciążeniowa pomaga wystroić lepiej "trudne"silniki oraz ułatwia strojenie w przypadku ingerencji mechanicznej. W pozostałych przypadkach jedynie przedstawia wykresy mocy i momentu - to fajny dodatek, bo oprócz odczuć w fotelu mamy jeszcze papier
Wypraszam sobie stwierdzenie, że większość robi na gotowcach. I nie myślcie, że jak firma ma hamownie to znaczy, że są najlepsi i się znają. Nawet renomowane firmy często mają problem z wystrojeniem prostego silnika. Działam w tej dziedzinie kilka ładnych lat i miałem okazję przejść przez różne miejsca i wiem od zaplecza jak to wygląda
Najgorsze jest w tym fachu, że każdy kto coś liznął, kupuje sprzęt i już rżnie wielkiego speca, a w rzeczywistości nie ma pojęcia jaki jest prawidłowy stosunek powietrza do paliwa i nawet nie potrafi policzyć prostych zależności zachodzących podczas procesu spalania. Nie mówiąc już o ekstrapolacji, którą czasem warto zastosować, a nie ustawiać na pałę
Mógłbym tak długo opowiadać i się użalać...
Uwierzcie mi, że jest wielu tunerów, znających się na rzeczy i jeszcze więcej nie mających pojęcia - korzystają albo z gotowców albo robią na pałę, ewentualnie korzystają z usług zewnętrznych tunerów, zdalnie (co jest jedną z bezpieczniejszych opcji).
Co do cen. Tam gdzie jest hamownia musi być drożej - bo ten sprzęt kosztuje i jak ktoś zainwestował to musi mu się zwrócić. Koszty rosną również jeśli firma korzysta z tunera zewnętrznego i jest on dobry - to też się ceni - jest to dodatkowy koszt dla firmy.
Co do bardzo niskich cen - ktoś nałapał gotowych programów i tylko wgrywa (chińskim sprzętem najczęściej, bo tanich fejsów pełno) i liczy kasę, ewentualnie coś wie, sam przerabia, ale kradzionym programem.
Sprzęt i oprogramowanie na dobrym poziomie w tej branży kosztuje naprawdę dużo, stąd też usługa musi być odpowiednio skalkulowana.