slawinio82 napisał(a):Panowie mam pytanie,
Zmieniając wtryskiwacze w BDG co oprócz wtryskiwacza potrzebuje jeszcze do zmiany zeby to wszystko hulało?
Slawinio82, do
bezwzględnej wymiany będziesz potrzebował:
1.
6 sztuk miedzianych podkładek wtryskiwacza w gnieździe głowicy. Nr kat. ETKA:
046130219A.
(źródło: http://www.dbwllc.net/store/products/04 ... r-seal-ve/ )2.
12 sztuk miedzianych podkładek uszczelniających króćce powrotu paliwa. Nr kat. ETKA:
N 0138042.
(źródło: http://www.vwheritage.com/vw_spares_Sea ... 126904.htm)Bardzo
namawiam Cię też do wymiany gumowych
oringów wtryskiwacza. Nr kat. ETKA:
WHT001689 .
Zależnie od tego kiedy były wymieniane po raz ostatni i w jakiej są kondycji (guma musi być miękka i bez jakichkolwiek uszkodzeń, a długie boki niepokrzywione) musisz ocenić czy zachodzi potrzeba wymiany
uszczelek pokryw zaworowych.
Nr kat. ETKA:
059198025 .
(źródło: http://www.autodilyhh.sk/tesneni-vika-h ... model=GOLF )Bez względu na to jakie uszczelki założysz (nowe czy używane dotychczas), BEZWZGLĘDNIE musisz uszczelnić krawędź głowicy NIEWIELKĄ ilością "silikonu" na wszystkich "zakrętach", we wszystkich miejscach styku gumowych "półksiężyców" oraz na całej długości zewnętrznych "półpanewek" przeciągając po ok. 1,5 cm na krawędź. Słowem masa uszczelniająca musi znaleźć się na wszystkich łączeniach od strony krawędzi głowicy, plus "zakręty", plus "półpanewki".
Górna powierzchnia uszczelek musi zostać czysta i odtłuszczona (konsekwentnie powierzchnia styku dekla z uszczelką również).
Do tego celu potrzebny Ci będzie najlepiej
oryginalny silikon (nr. kat ETKA:
D454300A2 ) .
(źródło: http://www.ecstuning.com/ES463662/PriceAlert/ )
i podpowiedzcie mi jeszcze jak odpowietrzyć później układ zeby to chodziło.
Najwygodniej jest nie dopuścić do zbytniego zapowietrzenia na etapie demontażu.
W Twoim przypadku oznacza to zaciśnięcie obydwóch węży paliwowych (zasilania oraz powrotu) bezpośrednio za filtrem paliwa zanim zaczniesz jakiekolwiek inne prace.
Po zmontowaniu wszystkiego do kupy zostaw popuszczone nakrętki na rurkach wysokiego ciśnienia.
Zaciski na wężach pozdejmujesz dopiero, gdy druga osoba zacznie kręcić rozrusznikiem - w kolejności najpierw z węża zasilającego, potem dopiero z powrotnego.
Jeśli zgrabnie podejdziesz do tematu szybko pojawi się paliwo tryskające spod niedokręconych jeszcze nakrętek rurek wysokiego ciśnienia, więc musisz się spieszyć ze wstępnym dokręceniem gdy będzie tryskać coraz mocniej.
I ostatnie pytane. Lepiej kupić nowe wtryski na alledrogo za 1800 pln czy oddać stare do regeneracji. Czy takie nowe wtryski są już ustawione(ciśnienia otwarcia) czy trzeba je ustawiać?
Generalnie odradzał bym Ci zakupy wtryskiwaczy na portalach aukcyjnych, bo zgodnie z tym co zasugerował Kolega
bocjar - rynek jest zalany chińszczyzną.
Co do wyboru pomiędzy regeneracja a nówkami (z Boscha):
- po pierwsze trzeba sobie jasno powiedzieć, że takie pojęcie (regeneracji) nie występuje w przypadku wtryskiwaczy dwusprężynowych (ktokolwiek obiecuje tak możliwość zwyczajnie bzdurzy i naciąga)
- po drugie rzetelna "regeneracja" może oznaczać tylko jedno, czyli wymianę rozpylaczy DSLA (łączny koszt z regulacją zawiera się pomiędzy 1500 a 2000 zł.)
Co do wymiany końcówek DSLA - wykonanie takiej operacji jest jak najbardziej sensowne ale nie zawsze możliwe (zależnie od stopnia zużycia obudowy).
Ze względu na powyższe moja sugestia jest taka żeby ewentualną decyzję co do sposobu naprawy (wymiana DSLA czy całych wtrysków) zostawić jednak (sprawdzonemu, zaufanemu) serwisowi Diesla.
z góry dzieki
Z dołu proszę
slawinio82 napisał(a):Mirooo napisał(a):te nowe po 300zł za sztukę to są zamienniki a nie orginały, zresztą regeneracja też nie daje pwności czy są ustawione obydwa ciśnienia otwarcia , nikt Ci tego nie napisze że masz to zrobione. Wszędzie Cię skroją i wcisną co chcą
więc jaki z tego wniosek. zamienniki? czy regeneracja???
Jak już powyżej napisałem - moim zdaniem wyjdzie w praniu, bo może się zwyczajnie okazać, że regeneracja (czyli wymiana DSLA połaczona z precyzyjną regulacją parametrów ciśnienia I i II ) z czysto technicznych względów - nie jest możliwa.
Jeżeli jednak stan obudów okaże się na tyle prawidłowy, że wystarczy wymienić i wyregulować DSLA - to po co przepłacać za nowe
Oczywiście nie narzucam Ci swoich poglądów na zadany temat - może się tylko okazać (choć wcale nie musi, bo w 8 przypadkach na 10 wymiana DSLA jest wystarczająca i skuteczna), że alternatywa nie istnieje ...
.
no chyba ze mamy tutaja na forum jakiś pewny i zaprzyjaźniony zakład co do którego mamy pewność ze zrobi co trzeba dokładnie i sumiennie...
Oczywiście, że mamy takie sprawdzone miejsca.
Ja akurat współpracuję z firmą z Kobióra od kilkunastu lat (a jeszcze wcześniej byłem też zwykłym klientem Pana Ludwika) i jeszcze się nie zdarzyła taka sytuacja ani taka awaria, której nie udałoby się usunąć/zlikwidować przy zaangażowaniu "BS Śmietana".
Wszędzie czynnik ludzki bywa zawodny i każdemu zdarzają się pomyłki ale sugestia lichwy i oszustwa to już inna bajka, dlatego krzywdzące i kłamliwe sugestie, że" wszyscy Cię skroją i wcisną co chcą" stanowią WYŁACZNIE PRYWATNĄ, JEDNOSTKOWĄ opinię usera
Mirooo ale byłoby znacznie lepiej, gdyby naprawę świata zaczął od siebie i nie oceniał innych własną miarą - zamiast publicznie pomawiać nieobecnych
.
Ale to już podobno tak jest z tą "internetową demokracją"
... .
Obrzygać i popluć łatwo - gorzej posprzątać, szczególnie gdy zaschnie. Ohyda
... .
Slawinio82 - starałem się odpowiedzieć wyczerpująco ale jeśli nadal nie wszystko udało mi się wyjaśnić, pytaj dalej ...
.
Pozdrawiam
. Piotr